Ministranci i schola z Piotrkowic udali się na „Wakacje z Bogiem” – tygodniowy wyjazd w góry – do Kasiny Wielkiej (łagodne wzgórza Beskidu Wyspowego) w dniach 2 – 8 lipca. Wakacje z Bogiem zostały zorganizowane już po raz czwarty przez o. Grzegorza Papciaka OCD i br. Piotra Filipka OCD, w tym roku opiekunem została również Pani Mariola Guzy. Był to kilkudniowy wyjazd, gdzie łączone zostało to co duchowe z zabawą i relaksem. Codziennie uczestniczyliśmy we Mszy św., ale również różne atrakcje i zabawy.
Wyjazd rozpoczął się 2 lipca o godz. 7.45. W drodze nie ominęły nas atrakcje, udaliśmy się do Parku Trampolin w Krakowie „GoJump”. Po super zabawie zadowoleni pojechaliśmy w dalszą drogę. Po kilku godz. byliśmy już na miejscu, zakwaterowanie poszło szybko, więc po obiadokolacji mogliśmy udać się do swoich pokoi, a naszym zadaniem było nazwać swój pokój.
We wtorek musieliśmy wstać wcześnie, gdyż czekała nas wyprawa w góry na szczyt Luboń Wielki (1022 m n.p.m.). Po kilkugodzinnej wędrówce dotarliśmy na szczyt, gdzie zaraz po odpoczynku czekała nas Msza polowa. Zaraz po niej udaliśmy się w drogę powrotną. Zmęczeni górską wyprawą szybko zasnęliśmy.
W trzecim dniu udaliśmy się na szczyt góry, na której znajdował się nasz ośrodek (Śnieżnica 1006 m n.p.m.). Po powrocie czekało nas spotkanie z Michałem ,,PAX-em’’ Bukowskim, raperem i członkiem „Muodych Kotów” , który opowiedział nam swoje świadectwo. Spotkanie z nim było dla nas samą przyjemnością i na pewno jego historia nauczyła nas , że nigdy nie wolno w siebie wątpić. Na wieczór zostało zorganizowane ognisko oraz zadania specjalne (tzw. chrzest) dla uczestników, którzy byli pierwszy raz.
We czwartek z samego rana wyruszyliśmy na Paintball. Odważni zostali podzieleni na drużyny i strzelali do siebie, natomiast osoby nie zainteresowane miały możliwość postrzelać do celu lub z łuku. Po obiedzie mieliśmy kolejnych gości – Edytę i Michała Jarosz z dziećmi, czyli rodzinkę misyjną, która zorganizowała dla nas wiele zabaw ruchowych.
Piątego dnia wstaliśmy wcześnie, ponieważ udaliśmy się na rafting rzeką Poprad. Start był w Muszynie, gdzie zostaliśmy podzieleni na grupy. Spływ trwał około 3 godzin trasą 10 km. Nie zabrakło również chlapania, przez co wielu z nas zmokło. Jednak każdy zadowolony i z nowymi doświadczeniami wrócił do ośrodka.
Sobota była dla nas dniem odpoczynku i relaksu. Większość dnia spędziliśmy na terenie ośrodka. Po obiedzie osoby chętne udały się na krótki spacerek na wyciąg krzesełkowy. Tam zjechaliśmy w dół i po krótkim oglądaniu parowozu, wjechaliśmy z powrotem na górę. Resztę dnia spędziliśmy na regenerowaniu sił na następny dzień. Na wieczór pożegnaliśmy się z ks. Janem i Panią Grażynką i podziękowaliśmy im za miło spędzony czas w tym ośrodku.
Niedziela była niestety dniem odjazdu, dlatego Msza św. została odprawiona o 7.30, abyśmy wyjechali jak najwcześniej. Przed wyjazdem został rozstrzygnięty konkurs na czystość w pokojach i wręczono nagrody. Po wykwaterowaniu udaliśmy się w drogę powrotną. „Wakacje z Bogiem” nie mogły jednak zakończyć się bez atrakcji w drodze powrotnej, dlatego udaliśmy się do parku rozrywki w Zatorze „EnergyLandia”. Pełni energii korzystaliśmy ze wszystkich atrakcji począwszy od tych dla maluchów do tych ekstremalnych. W EnergyLandii spędziliśmy około 6 godzin. Zmęczeni wyruszyliśmy w drogę do domu. Na miejsce szczęśliwie dojechaliśmy około godziny 23.
Dziękujemy organizatorom, opiekunom oraz innym dobrodziejom za zorganizowanie „Wakacji z Bogiem”. Dzięki nim nie tylko mogliśmy zdobywać nowe doświadczenia, ale również pogłębiać naszą wiarę i poznawać się. Niestety były to ostatnie wakacje o takim charakterze, ponieważ o. Grzegorz odchodzi z naszej parafii, dlatego też chcemy mu szczególnie podziękować, że razem z br. Piotrem udało mu się zorganizować te wyjazdy, których na pewno będzie nam brakować.
Weronika Grudzińska
Tegoroczny, pełen atrakcji wyjazd, mógł się odbyć dzięki wsparciu Pana Mariusza Hochla, prezesa ZPM Hochel oraz Kopalni Wapienia „Celiny”. Inicjatywę wsparł również Burmistrz Miasta i Gminy Chmielnik oraz sponsorzy indywidualni.