Uroczystej Mszy dziękczynnej ku czci świętego Rafała Kalinowskiego przewodniczył 19 listopada w sanktuarium wadowickim „na Górce” ks. prof. Edward Staniek z Krakowa, znany patrolog, kaznodzieja i rekolekcjonista. Od kilku dni uroczystości związane z 25. rocznicą wyniesienia na ołtarze tego odnowiciela życia karmelitańskiego odbywały się m.in. w klasztorach w Wadowicach i w Czernej.
Na początku liturgii, w której uczestniczyli kapłani z wadowickich parafii, członkowie świeckiego Karmelu oraz siostry zakonne z kilku zgromadzeń, przełożony wspólnoty karmelitów w Wadowicach o. Grzegorz Irzyk OCD przypomniał, że 109 lat temu – 15 listopada 1907 roku – w klasztornej celi wadowickiego klasztoru zmarł w opinii świętości Rafał Kalinowski. „To był wielki patriota, pokorny zakonnik, świątobliwy kapłan, gorliwy spowiednik” – powiedział przeor o założycielu i fundatorze kościoła i klasztoru „na Górce” w Wadowicach.
Ks. Staniek wezwał do dziękczynienia za świętego – za łaski, które przez jego ręce tu na ziemi, a potem już z nieba zostały przekazane, oraz za „to święte miejsce, wybrane przez Boga”. „Dziękczynienie jest najskuteczniejszą prośbą. Człowiek, który żyje dziękczynieniem, jest duchowo zdrowy, jeśli narzeka, jest duchowo poważnie chory” – podkreślił były rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Krakowie i przyznał, że ze zdumieniem kiedyś dowiedział się, iż zdecydowana większość cudów w procesach beatyfikacji i kanonizacji jest odpowiedzią nie na prośby, lecz na dziękczynienie świętemu. Pochodzący z podwadowickiej Choczni 75-letni kaznodzieja opowiedział, że ponad 60 lat temu do kościoła „na Górce” przyprowadziła go mama. „Tu przy tym bocznym ołtarzu powiedziała: ten kościół budował i w nim umarł święty jeszcze nie kanonizowany – Rafał Kalinowski. Wtedy zacząłem odkrywać, że święty wcale nie musi być na ołtarzu. Święty żyje, robi swoje i umiera” – dodał. Duchowny zauważył, że na podstawie lektury listów św. Rafała Kalinowskiego może powiedzieć, iż ten święty, który był żołnierzem i matematykiem, „wygrał życie po żołniersku”. Kapłan ułożył swe kazanie w formie rozmowy ze św. Rafałem, w którym zakonnik odpowiada na nurtujące współczesnego wierzącego pytania i problemy. Podkreślił na koniec, że założony przez o. Rafała 120 lat temu klasztor w Wadowicach jest szkołą ewangelicznej miłości.
rk / Wadowice