W klimacie na wskroś paschalnym, dzięki ukierunkowaniu nadanemu liturgii pogrzebowej przez głównego celebransa, ks. bp. Andrzeja Jeża, ordynariusza diecezji tarnowskiej, pogrzebano 31 sierpnia 2017 roku w Tarnowie śp. matkę Teresę od Dzieciątka Jezus (Teresę Rozborską), karmelitankę bosą, fundatorkę miejscowego, klauzurowego klasztoru karmelitanek bosych pw. NMP Bramy Niebios i św. Józefa.
Urodzona 2 grudnia 1938 roku we Lwowie, Teresa Rozborska po ukończeniu studiów we Wrocławiu, w 1962 roku wstąpiła do wrocławskiego klasztoru karmelitanek bosych, w którym 29 kwietnia 1964 roku złożyła śluby zakonne jako siostra Teresa od Dzieciątka Jezus. W 1989 roku została fundatorką i wieloletnią przeoryszą klasztoru w Katowicach, skąd w 2000 Roku Wielkiego Jubileuszu Chrześcijaństwa, z grupą 14 mniszek przybyła na fundację nowego klasztoru w Tarnowie. Pełniła w nim posługę przeoryszy, a później radnej i mistrzyni nowicjatu. Promieniując zawsze pogodą ducha i czując się za przykładem św. Teresy od Jezusa „wierną córką Kościoła”, ubogaciła ze swoją wspólnotą zakonną diecezję tarnowską oazą modlitwy i wyciszenia, cenioną zarówno przez Pasterzy Kościoła Tarnowskiego, jak i przez Seminarium Diecezjalne, prezbiterium i lud Boży. Odeszła pogodnie do Domu Ojca, przygotowana na spotkanie ze swoim Panem, za którym bardzo tęskniła, w obecności wszystkich sióstr swej wspólnoty zakonnej, słuchając modlitwy arcykapłańskiej Pana Jezusa, odcztywanej ze wzruszeniem przez przeoryszę klasztoru, 29 sierpnia 2017 roku, w godzinach popołudniowych.
Na początku pogrzebowej Eucharystii ks. bp Leszek Leszkiewicz, biskup pomocniczy diecezji tarnowskiej, odczytał pełen chrześcijańskiej nadziei list abp. Wiktora Skworca, metropolity katowickiego, który jako wcześniejszy biskup tarnowski zaprosił siostry z Katowic na fundację do Tarnowa. Wśród ponad 30. koncelebransów, głównie kapłanów tarnowskich, z księżmi infułatami, księdzem rektorem i profesorami seminarium, proboszczem tarnowskiej parafii MB Fatimskiej, na terenie której położony jest klasztor, nie zabrakło też karmelitów bosych, współbraci zakonnych zmarłej, którzy przybyli z Czernej, Kluszkowiec, Krakowa i Wadowic, na czele z wikariuszem prowincji – o. Łukaszem Kasperkiem OCD i o. Oktawianem Stokłosą OCD – delegatem prowincjalnym dla karmelitanek bosych. Przybyło także 6 sióstr zewnętrznych z klasztorów karmelitanek bosych w Katowicach, Kodniu, Krakowie, Rzeszowie i Wrocławiu. Posługę akolitów pełnili klerycy diecezjalni z Tarnowa i karmelitańscy z Krakowa. Obecne były liczne siostry zakonne i przedstawiciele świeckiego zakonu karmelitańskiego
W swej homilii ks. bp Andrzej Jeż, podkreślając fakt, że pogrzeb wiernej karmelitanki bosej, jaką była śp. m. Teresa, nie napawa nigdy smutkiem, ale prawdziwie chrześcijańską, paschalną radością i pokojem, nakreślił sylwetkę zmarłej w świetle słowa Bożego, cytując także fragmenty z jej korespondencji i poezji; fragmenty stanowiące niejako jej duchowy testament, ukierunkowujący na Bożą miłość: „Kiedy już mnie na zawsze zawołasz, o Boże, ku ziemi oczu swoich nie odwrócę. / W sercu zabiorę wszystko, co żyć może w obliczu Twoim, a resztę odrzucę. / Na ziemi dłonie swe położę obie, byś mnie unosząc ponad krąg stworzenia, / w dłoniach tych wszystko pociągnął ku Sobie / i uwiódł w szczęśliwość wiecznego istnienia”.
Wszystkim uczestnikom pogrzebu, także krewnym zmarłej, służbie zdrowia, która nie szczędziła wysiłków, by towarzyszyć jej w cierpieniu oraz przyjaciołom i dobroczyńcom klasztoru, podziękował w imieniu zakonu o. Szczepan Praśkiewicz, który jako były przełożony prowincjalny towarzyszył fundacji tarnowskiej od zarania jej dziejów. Nawiązał on do faktu, że m. Teresa zmarła w wigilię celebrowanego w Karmelu święta Przebicia Serca św. Teresy od Jezusa, widząc w tym fakcie niejako nadprzyrodzoną pieczęć samego Pana Boga, że to kochające Go serce, które każdym swoim uderzeniem powtarzało: „mój Jezu, ja Cię kocham”, zatrzymało się właśnie w dniu przywoływania przez liturgię karmelitańską mistycznego fenomenu przebicia serca św. Teresy, reformatorki zakonu.
Matka Teresa od Dzieciątka Jezus spoczęła jako pierwsza mniszka tarnowskiego Karmelu na cmentarzu sąsiadującym z klasztorem, w grobowcu usytuowanym przy grobowcach kapłańskich, gdzie oczekuje chwalebnego zmartwychwstania, jak głosi napis umieszczony tam u stóp figury Zmartwychwstałego Chrystusa, na co zechciał w swym pożegnalnym słowie zwrócić jeszcze uwagę ks. biskup ordynariusz.