Ojciec Święty Franciszek podczas Mszy św. na stadionie Króla Baudouina w Brukseli beatyfikował Annę od Jezusa (Ana de Lobera y Torres).
W uroczystej Eucharystii w ostatnim dniu papieskiej wizyty w Belgii wzięło udział niemal 40 tys. wiernych. Uczestniczyli w niej także król Belgii Filip z królową Matyldą oraz Wielki Książę Luksemburga Henryk i Wielka Księżna Maria.
Podczas celebracji z prośbą o beatyfikację zwrócił się do Ojca Świętego arcybiskup Malines-Brukseli Luc Terlinden, a postulator krótko przedstawił sylwetkę nowej błogosławionej.
Anna od Jezusa była kontynuatorką dzieła św. Teresy od Jezusa, darzoną przez nią wielkim zaufaniem. Stanowi jeden z filarów Karmelu Terezjańskiego. Dzięki silnej osobowości, determinacji, kreatywności, zdolnościom przywódczym i odwadze w krzewieniu ducha św. Teresy nazywana „kapitanem w habicie”. Św. Jan od Krzyża zadedykował jej Pieśń Duchową. Anna od Jezusa ufundowała pierwsze klasztory we Francji i w Belgii. Wysłała również pierwsze karmelitanki bose do Polski.
Podczas homilii papież Franciszek skupił się na tematach otwartości, komunii i świadectwa. Otwartość pozwala nam „współpracować, z otwartą i troskliwą miłością, w wolnym działaniu Ducha” i dać się zaskoczyć Bogu, który zachęca do wychodzenia poza schematy. Wezwanie do komunii każe z kolei otworzyć się na „wołanie ubogich”, szczególnie tych, którzy zostali zgorszeni, zranieni lub wykorzystani. Ich wznoszący się do nieba głos „dotyka duszy, zawstydza nas i wzywa do nawrócenia”.
Następnie Ojciec Święty nawiązał do postaci nowej Błogosławionej:
W ten sposób dochodzimy do trzeciego słowa: świadectwo. Tutaj możemy wziąć przykład z życia i działalności Anny od Jezusa, Anny de Lobera, w dniu jej beatyfikacji. Ta kobieta była jedną z protagonistek wielkiego ruchu reformatorskiego w Kościele swoich czasów, podążając śladami „gigantki ducha” – Teresy z Avila – której ideały szerzyła w Hiszpanii, Francji, a także tutaj, w Brukseli i w ówczesnych Niderlandach Hiszpańskich. W czasach naznaczonych bolesnymi skandalami, wewnątrz i na zewnątrz wspólnoty chrześcijańskiej, ona i jej towarzyszki, swoim prostym i ubogim życiem, opartym na modlitwie, pracy i dobroczynności, potrafiły przywieść do wiary bardzo wiele osób, do tego stopnia, że ktoś opisał ich klasztor w tym mieście jako „magnes duchowy”. Z własnego wyboru nie pozostawiła po sobie żadnych pism. Starała się natomiast wprowadzać w życie to, czego się nauczyła (por. 1 Kor 15, 3), a swoim sposobem życia pomogła dźwignąć Kościół w czasie wielkich trudności. Przyjmijmy zatem z wdzięcznością wzór „kobiecej świętości”, który nam pozostawiła (por. Gaudete et exsultate, 12), delikatny i mocny zarazem. Jej świadectwo, wraz ze świadectwem tak wielu braci i sióstr, którzy nas poprzedzili, naszych przyjaciół i towarzyszy podróży, nie jest daleko od nas: jest blisko, wręcz jest nam powierzone, abyśmy mogli uczynić je także naszym własnym, odnawiając nasze zobowiązanie do wspólnego kroczenia śladami Pana.
Na beatyfikacji byli obecni również przedstawiciele naszego Zakonu, w tym nasz Generał, o. Miguel Marquez Calle. Przywiózł ze sobą płaszcz, który bł. Anna otrzymała od św. Teresy od Jezusa. W wigilię beatyfikacji o. Generał wraz z kilkoma innymi braćmi odwiedzili wspólnotę karmelitanek bosych w Brukseli, gdzie modlili się przy grobie przyszłej Błogosławionej.