Uroczystości ku czci św. Teresy Benedykty od Krzyża w Oświęcimiu

W liturgiczne święto św. Teresy Benedykty od Krzyża, 9 sierpnia 2024 r., w oświęcimskim Karmelu odbyła się uroczysta Msza św., której przewodniczył biskup pomocniczy archidiecezji lwowskiej Edward Kawa OFMConv.

Mszę św. koncelebrowali karmelici bosi z Wadowic, Katowic i Krakowa, księża z archidiecezji bielsko-żywieckiej i krakowskiej oraz salezjanie. W Eucharystii wzięli również udział członkowie Świeckiego Zakonu karmelitów bosych z oświęcimskiej wspólnoty, a także przedstawiciele Domu Edyty Stein z Wrocławia oraz warszawskiego Klubu Inteligencji Katolickiej.

W homilii nawiązał do historii życia Świętej, która przeszła długą duchową drogę od wychowania w religijnej żydowskiej rodzinie, przez doświadczenie ateizmu, aż po ponowne odkrycie Boga w Kościele katolickim i wstąpienie do Karmelu.

Była człowiekiem niesamowicie mądrym. Choć została wychowana w wierzącej żydowskiej rodzinie, w wieku 15 lat, jako młoda dziewczyna, stwierdziła, że poradzi sobie bez Pana Boga i próbowała budować swoje życie bez Jego obecności, mimo że była bardzo mocno wychowywana na fundamencie wiary Abrahama. Pomimo to pragnienie prawdy nigdy w niej nie zgasło, po piętnastu latach wróciła do Boga i zupełnie inaczej poznała Tego, którego cały czas nieustannie nosiła w swoim sercu.

Biskup nawiązał również do obecnej sytuacji na Ukrainie, której rozwiązanie wymaga czegoś więcej, niż tylko ludzkich środków:

Wszyscy potrzebujemy Bożego miłosierdzia, Bożego przebaczenia. Bez tego miłosierdzia i przebaczenia sobie nie poradzimy. Możemy próbować, możemy w jakiś sposób wszystko sobie układać, ale bez interwencji Boga sobie nie poradzimy. Doświadczamy tego teraz w Ukrainie, w czasie tej wojny. Widzimy wsparcie, pomoc, te wszystkie kroki, które świat podejmuje, abyśmy mogli się bronić. Ale wiemy jedno: bez interwencji Boga sobie nie poradzimy. Bez ukorzenia się przed Bogiem, uznania, że jesteśmy ludźmi słabymi i grzesznymi, naprawdę sobie nie poradzimy.

Mszę św. poprzedziło czuwanie prowadzone przez oświęcimską wspólnotę Świeckiego Zakonu, a także okolicznościowe obchody w pobliskim Centrum Dialogu.

Od godz. 8.00 w kaplicy sióstr karmelitanek bosych trwało wystawienie Najświętszego Sakramentu. Przez cały dzień adoracja odbywała się w milczeniu, a o godz. 15.30 rozpoczęło się czuwanie modlitewne pt. „Maryja w życiu Edyty Stein. «Dziękuję Ci, że mnie zawołałaś»” przygotowane i prowadzone przez oświęcimską wspólnotę OCDS. Uczestnicy mogli przebyć duchową wędrówkę poprzez różne aspekty obecności Maryi w życiu i nauczaniu św. Teresy Benedykty od Krzyża: jako Tej, której zawdzięcza swoje powołanie do Karmelu, bliskiej i serdecznej Orędowniczki w niebie, jako wzoru kobiecości, żony i matki, kobiet pracujących zawodowo, czy wzoru modlitwy. W chwilach osobistej refleksji przed Najświętszym Sakramentem uczestnicy czuwania mogli przyjrzeć się swojej osobistej relacji z Maryją, momentom bycia przez Nią zawołanym, pragnieniu bliskości z Nią, powierzaniu się Jej w swoim budowaniu relacji z bliskimi oraz zaproszeniu do osobistego trwania w ciszy przed Panem z Jego słowem w sercu.

Na spotkaniu w Centrum Dialogu bp Kawa dzielił się swoim doświadczeniem posługi na Ukrainie w warunkach wojny. Mówił też o jej duchowym wymiarze:

Nie jest to tajemnicą, że ta wojna ma bardzo silny wymiar duchowy. To nie jest tylko militarne działanie, na przykład w obronie ludzi rosyjskojęzycznych. Ona ma podłoże demoniczne. Widać to w brutalnych zachowaniach, takich jak znęcanie się nad jeńcami. Kiedy nie przestrzega się podstawowych zasad wojny, dotyczących godności człowieka, to wszystko zostaje wyeliminowane. To jest dzicz, to jest demoniczne. To manifestacja diabła – odważyłbym się to tak nazwać. Wszystko jest ubierane w wielkie mundury, z niby tradycyjnymi wartościami, ale sam sposób zachowania rosyjskich żołnierzy jest po prostu niewytłumaczalny. Jak można gwałcić dziecko czy mordować dziecko? Co takiego zrobiło to dziecko? Na pewno to pobudza po stronie ukraińskiej chęć zemsty. Coraz częściej można usłyszeć, że nawet jeśli ta wojna się skończy, to Ukraińcy mają prawo do zemsty.

Relację z Mszy św. i wcześniejszego spotkania można znaleźć również na stronie diecezji bielsko-żywieckiej:

www.diecezja.bielsko.pl