Uczą nie mądrzy a doskonali
Volodymyr Mosorov
Tytułowe powiedzenie: uczą nie mądrzy a doskonali, zawiera krótką syntezę wymogów stawianych osobom, które na Wschodzie nazywano ojcami duchowymi. To nie wiedza – nawet najobszerniejsza – danego starca decyduje o tym, czy można go uznać za dobrego kierownika. Jeżeli w dzisiejszych czasach jakaś osoba zechce próbować naśladować Ojców Pustyni w kierownictwie duchowym, niech najpierw zrozumie, jaką trudną jest usługa starczestwa.
Nawiązując do przywołanej już wcześniej przypowieści o siewcy, trzeba dodać: jak ziarno, które on sieje, jest dobre. Tak i słowo starca powinno mieć moc, aby wydać w duszy słuchającego owoc trzydziestokrotny, sześćdziesięciokrotny i stukrotny (Mk 4,20).
Niech żadne tytuły i opinie publiczne nie zasłaniają zrozumienia, że wypowiedź Jezusa:. Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski (Mt 5,58) jest wyzwaniem. Tylko doskonały może zostać dobrym kierownikiem dla innych.