Teologiczna problematyka terezjańskiej “teologii mistycznej”
“Teologia mistyczna” Teresy ogarnia całą gamę tej głębokiej treści. Nie chodzi nam tutaj o subiektywne przeżycia modlitewne Teresy, o warstwę psychiczną mistycznego doświadczenia, ale o obiektywną rzeczywistość nadprzyrodzoną, którą Teresa “zrozumiała” dzięki kontemplacji wlanej i daje o niej świadectwo w swoich pismach. Oto najważniejsze punkty tej teologii:
Eksploracja własnego świata wewnętrznego, tj. duszy. Przedmiotem kontemplacji jest jej dusza. Teresa musiała posiadać jakąś wstępną wiedzę o własnej duszy. Ale to, co zrozumiała dzięki Bożemu światłu, było dla niej zupełną nowością, odkryciem bogactwa, o którym nie miała wcześniej pojęcia. Dzieli się tym doświadczeniem w Twierdzy wewnętrznej, pisanej już pod koniec życia (1577). Oto etapy i elementy tej wiedzy:
- uświadamia sobie, że dusza jest podstawową wartością jej życia, różną od ciała, będącą nawet w silnym kontraście z nim i rzeczami zewnętrznymi,
- rozumie, że dusza jest “obrazem Boga” (T I, 1, 1),
- poznaje strukturę duszy: rozróżnia pomiędzy duszą a jej różnymi władzami: intelektem, wolą, pamięcią, fantazją… Poznaje warstwy duszy coraz głębsze, które nazwie mieszkaniami, wśród nich centrum (T VI 4, 8), mieszkanie królewskie (T VI 4, 8),
- rozumie, że z tego centrum emanuje życie Boże i światło (T I, 2, 1),
- zyskuje świadomość rozróżnienia pomiędzy duszą a duchem (S 29, 1),
- odkrywa obecność Boga w duszy (S 61).
Chrystus i Jego święte człowieczeństwo. Odkryciu bogactwa swojej duszy towarzyszy kolejne odkrycie, jakim jest Chrystus w swoim człowieczeństwie i bóstwie. Momentem decydującym w życiu Teresy z Awili było doświadczenie mistyczne Chrystusa, które dało początek jej nawróceniu i wewnętrznej przemianie. Coś na podobieństwo nawrócenia św. Pawła pod Damaszkiem (por. 1 Kor 15, 8; Ga 1, 15–16). Było to wiosną 1554 r., kiedy Teresa miała już prawie 40 lat. O tym fakcie Teresa pisze w 9 rozdziale Księgi życia:
“Pewnego dnia zdarzyło mi się, że wszedłszy do kaplicy domowej, ujrzałam obraz sprowadzony na jakąś uroczystość mającą się odbyć w klasztorze i tam złożony na przechowanie. Obraz ten przedstawiał Chrystusa, całego okrytego ranami, tak wiernie oddanego, że na widok jego dusza moja wstrząsnęła się do głębi, oglądając Pana w takim stanie […]. Tak wielki ogarnął mię żal na myśl, jak źle odwdzięczyłam się za te rany, że zdawało mi się, iż serce we mnie pęka; rzucając się przed Nim na kolana, z wielkim wylaniem łez błagałam Pana, by mię już raz przecie umocnił, abym Go nie obrażała” (9, 1).
To był przełom w życiu Teresy. Spotkanie z Chrystusem za pośrednictwem zwykłego wizerunku stanowi początek i podstawę wszystkich doświadczeń chrystologicznych Teresy.
Po latach powie w szóstym mieszkaniu Twierdzy wewnętrznej, że łaski te nazywają się intelektualnymi. W odróżnieniu od wizji wyobrażeniowych, które trwają chwilę, te mogą trwać nawet rok (por. T VI, 8, 2–3). Wizje tego rodzaju zapisują się niejako w sercu i trudno je kiedykolwiek zapomnieć (por. T VI, 4, 6).
Chrystologiczne doświadczenia Teresy możemy schematycznie sprowadzić do następujących: kontemplacja najświętszego człowieczeństwa Chrystusa, jako źródła wszelkich łask (Ż 22, T VI, 7), kontemplacja Jego bóstwa w tajemnicy Trójcy Przenajświętszej (np. S 33), wnikanie w poszczególne misteria Chrystusa, zwłaszcza Eucharystii (T VII, 7, 11).
Bóg obecny w duszy. Teresa posiadała i w tej kwestii znajomość niektórych twierdzeń teologii scholastycznej. Jednak mogła wiedzieć na temat Bożej obecności w świecie i duszy ludzkiej jeszcze mniej, niż wie dzisiaj przeciętny katolik choćby w Polsce. Wychodząc od tej mizernej wiedzy, dane jej było “zobaczyć”, jaka jest prawdziwa rzeczywistość obecności Boga w duszy i wszystkich rzeczy stworzonych w Bogu (por. S 29). Teresa relacjonuje to doświadczenie dwukrotnie: ż 18, 15 i T V, 1, 10. Zacytujmy tylko pierwszy tekst: “W pierwszych początkach taka była niewiadomość moja, że nie wiedziałam o tym, iż Bóg jest obecny we wszystkich stworzeniach; gdy więc na tej modlitwie czułam Go tak obecnym w duszy swojej, zdawało mi się to rzeczą niemożliwą. A jednak niepodobna mi było nie wierzyć, że jest we mnie, tak żywo czułam i tak jasno zdawało mi się, widziałam obecność Jego” (Ż 18, 10).
Istota tego doświadczenia polega na tym, że Teresa czuje się umieszczona w Bogu, ogarnięta przez Niego ze wszystkich stron, zarówno od wewnątrz, jak i od zewnątrz. Ten stan swojej duszy przyrównuje do gąbki nasiąkniętej wodą (por. S 18). Doświadcza także jak Bóg mieszkający w niej udziela swojego istnienia wszystkim innym stworzeniom, tak jakby ona stanowiła tę główną siedzibę Boga: “Zdawało mi się, że widzę te trzy Boskie Osoby — jako mieszkające we wnętrzu mojej duszy — udzielające się zarazem wszystkiemu stworzeniu, żadnego nie pomijając, a przecie nie przestając we mnie zostawać” (S 18). Teresa dochodzi do habitualnego stanu, w którym doświadcza Chrystusa jakby stojącego obok niej po prawej stronie i doświadcza Trójcy Świętej w samym centrum duszy (S 47).
Misterium Trójcy Przenajświętszej. W tym momencie chodzi nam o zrozumienie przez Teresę istoty Misterium Trójcy Przenajświętszej. Trzeba powiedzieć, że to doświadczenie ma decydujące znaczenie w życiu mistycznym Teresy. Ono daje jej pewność i siłę w dyskusji z teologami. Do tego doświadczenia dochodzi już w 1565 roku, kiedy kończy drugą część Księgi życia. Teresa opisuje także doświadczenie Trójcy Świętej: “Tajemnica Trójcy Przenajświętszej i wiele innych prawd najwyższych tak jej się stają jasne, iż nie ma teologa, z którym by się nie ważyła podjąć sporu w obronie tych boskich wielmożności. Sama zaś zostaje przeniknięta świętym przerażeniem; jedna taka łaska zdolna jest całą ją przemienić i sprawić w niej to, że niczego już nie może miłować prócz tego, który bez żadnej pracy i trudzenia się z jej strony czyni ją sposobną do posiadania tak wielkich dóbr, objawia jej tajemnice swoje i z taką łaskawością i miłością z nią rozmawia, jakiej żadne słowa nie opiszą” (ż 27, 9); “Innego dnia, w chwili gdy odmawiałam Symbol wiary św. Atanazego: Quicumque vult… Pan mi dał zrozumieć, w jaki sposób Bóg jest jeden w trzech Osobach, i to tak jasno, że wielkie z tego miałam zdumienie i pociechę. Wielce mi to pomogło do lepszego poznania wielmożności Boga i cudownych spraw Jego. Ile razy teraz myślę o Trójcy Świętej albo słucham mówiących o Niej, niezmierną mi to radość sprawia, że rozumiem, zdaje mi się, jak to być może” (ż 39, 25; S 16). Od końca 1565 r. łaski te będą mieć miejsce przez całe następne dziesięciolecie, obejmując czas, kiedy Jan od Krzyża był jej kierownikiem duchowym (od 1571 r.). Dochodzi nawet do bardzo śmiałego stwierdzenia: “To, co wiemy z wiary, tam dusza rozumie, możemy powiedzieć, z widzenia“. Jedynie słowa: “możemy powiedzieć” łagodzą jej odważne wyrażenie. Do tego tekstu zgłosiło obiekcje przynajmniej dwóch cenzorów Teresy. To tylko dowodzi niezwykłej głębi terezjańskiego doświadczenia Trójcy Świętej.
Bóg jako najczystsza Prawda i źródło wszelkiej prawdy. Bóg, jako najwyższa Prawda, staje się przedmiotem kontemplacji. Jest to jedno z najbardziej niezwykłych doświadczeń Teresy. U Teresy wszystko jest takie konkretne, kolorystycznie namalowane, a tutaj wyraża się w formie abstrakcyjnej: czysta Prawda. “W tym majestacie dane mi było zrozumienie prawdy, która jest dopełnieniem wszystkich prawd; jak to się stało, tego określić nie mogę, bo nic nie widziałam… Pozostało wyryte we mnie prawdziwe poznanie tej Prawdy, która mi się była przedstawiła w taki sposób nieopisany […]. Poznałam w tej Prawdzie prawdy wspaniałe, lepiej niżby wielu uczonych razem zdołało mię nauczyć” (Ż 40, 1–4; powtórzenie tego opisu: T VI, 10, 5).
Słowo Boże. Innym ważnym przedmiotem terezjańskiego doświadczenia jest moc Słowa Bożego. Teresa doświadcza Słowa obecnego w swoim wnętrzu, w swoim umyśle, w woli, w całej swojej istocie (ż 27, 10). Rozumie je jako kierowane do niej osobiście. Podobnie do tych z Ewangelii, którzy dziwili się na widok uciszonej burzy na Jeziorze Genezaret, Teresa pyta: “Kto jest Ten, iż tak wszystkie władze duszy mojej są Mu posłuszne, który w jednej chwili, wśród takich ciemności daje światłość i zmiękcza serce, zdawało się kamienne, i łzy słodkie wywodzi ze źródła, od dawna zdawało się wyschłego?” (ż 25, 19). Dla Teresy mądrość, którą Bóg objawił w Piśmie świętym, jest równoznaczna z poznaniem Chrystusa Prawdy. Z tego poznania wynika poznanie siebie, własnej godności (por. Ż 40, 5). To zrozumienie piękna własnej duszy będącej w stanie łaski Teresa ukaże kilkanaście lat później (1577) w Twierdzy wewnętrznej.
Końcowym efektem działania Bożego poprzez słowo jest całkowite nastawienie intelektu Teresy na prawdę.
Kościół, królestwo Boże: Kościół ziemski, Kościół niebieski. Wiadomo nam, że pewne wydarzenie, związane z misterium Kościoła, posłużyło Teresie jako pomost między jej osobistym życiem duchowym a apostolstwem Kościoła powszechnego: chodzi oczywiście o doświadczenie rozdarcia wewnątrz Kościoła, które spowodowała reformacja luterańska. Z pism terezjańskich wynika, że rozumie Kościół nie od strony jego głębokiej natury, ale jako rzeczywistość ziemską, która przechodzi przez trudny okres historyczny i jednocześnie jako rzeczywistość ziemską, która posiada chwalebne życie niebieskie. Teresa doświadcza Kościoła cierpiącego i walczącego, a równocześnie otrzymuje szereg łask, które pozwalają jej zrozumieć misterium Kościoła niebieskiego.
Misterium grzechu. Można tu wskazać na trzy tematy dosyć ważne w syntezie terezjańskiej: grzech, szatan, piekło. W przypadku grzechu trzeba dokonać rozróżnienia pomiędzy doświadczeniem kontemplacyjnym tego, czym jest grzech, a zanurzeniem się w grzechu. U Teresy mamy do czynienia z kontemplacją istoty grzechy, nie zaś z rzeczywistym grzechem ciężkim (por. S 4, 11; T VI, 7, 2). Teresa otrzymuje szereg wizji, które pozwalają jej zrozumieć obecność szatana. Ale dochodzi też do stanu, w którym przestaje się go bać. Stwierdza, że można dojść do najwyższego stanu ducha, gdzie szatan nie jest już w stanie dotrzeć ze swoim działaniem (T V, 1, 5). Znany jest opis mistycznego doświadczenia piekła przez Teresę, opisanego w rozdziale 32 Księgi życia. Jest to jedno z najcięższych doświadczeń, które wycisnęło piętno na całym jej życiu duchowym.
Misterium łaski. Trzeba tutaj uwzględnić doświadczenie Teresy, nie zaś apriorystyczne twierdzenia teologiczne.
Na pierwszym miejscu mamy doświadczenie Chrystusa Pośrednika. Najświętsze Jego Człowieczeństwo jest źródłem naszego usprawiedliwienia i wszystkich łask, włącznie z najwyższymi łaskami mistycznymi (por. Ż 22; T VI, 7). Nie oryginalność jest tu ważna, ale doświadczalne pochodzenie tego twierdzenia.
Następnie — zrozumienie łaski wewnętrznej: Teresa posiada doświadczenia dotyczące duszy w stanie łaski i duszy w stanie grzechu. Jest to centralne doświadczenie w terezjańskiej mistyce. “Chce Bóg wedle wielmożności swojej, by dusza ta zrozumiała, iż boską swoją obecnością jest już blisko przy niej, że zatem już nie ma potrzeby słać do Niego posłów… Tu Boski Pan i Król nasz chce, byśmy sami to zrozumieli, że On nas rozumie; i jaki skutek sprawuje boska obecność Jego. Zaczyna w szczególny sposób działać w tej duszy…” (ż 14, 5–6).