Jesteśmy już ponad pięć tygodni w Czernej. Był to dla nas wyjątkowy czas. Nasze przygotowanie do obłóczyn zaczęliśmy od rekolekcji wygłoszonych nam przez o. Marcina Fizię OCD (naszego socjusza, czyli pomocnika ojca magistra). Pokazał nam w dość nietypowy sposób jak wejść w głąb siebie, aby wsłuchać się w to, co chce powiedzieć do nas Pan.
Później przyszedł długo oczekiwany moment obłóczyn, kiedy przywdzialiśmy habit karmelitański i już formalnie rozpoczęliśmy roczny nowicjat. Ale habit to nie wszystko, najważniejsze jest proste, ewangeliczne życie. A tego uczymy się już w codzienności, przez nasze obowiązki, wytrwałą modlitwę i przyjmowanie tego, co przynosi każdy kolejny dzień. I choć czasami nie jest to łatwe, to jednak wiedząc, że tego chce od nas Pan, całe nasze życie nabiera głębokiego sensu.
Bracia nowicjusze