W minioną sobotę 11 lutego w Wolbromiu w diecezji sosnowieckiej odbyły się rocznicowe uroczystości 90-lecia założenia domu zakonnego Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus. W obecności przełożonej generalnej Błażei Stefańskiej i wielu sióstr zgromadzenia, duszpasterzy wolbromskich parafii i księży rodaków, a nadto długoletniego spowiednika – o. Sebastiana Ruszczyckiego OCD, kleryków karmelitańskich z Krakowa i licznych mieszkańców miasta, dziękczynnej Eucharystii przewodniczył o. Szczepan T. Praśkiewicz OCD, postulator krakowskiej prowincji zakonu karmelitów bosych.
Wspominano szczególnie założycielkę Zgromadzenia, służebnicę Bożą Teresę Kierocińską, która miała odwagę otworzyć w lutym 1927 r. wolbromski dom zakonny, trzeci z kolei, w siódmym zaledwie roku od powstania zgromadzenia. Modlono się także o jej beatyfikację.
Przybywszy do Wolbromia siostry zamieszkały w osadzie robotniczej przy fabryce gumy, organizując przedszkole pw. św. Teresy od Dzieciatka Jezus, do którego od razu zostało zapisanych 60 dzieci. Praca karmelitanek bardzo cieszyła rodziców i w każdą niedzielę wzrastała liczba przychodzących wraz z dziećmi do kościoła parafialnego. Siostry zorganizowały też w osadzie kółka różańcowe dla dzieci, młodzieży i rodziców. Wychowankowie przedszkola zwyciężyli konkurs „Kwiaty dla Pana Jezusa” zorganizowany w skali ogólnopolskiej przez tygodnik „Przewodnik katolicki”. W rezultacie „kwiatki dla Pana Jezusa”, tj. wykaz dobrych uczynków dzieci z Wolbromia przesłano do Rzymu i złożono go na ołtarzu św. Stanisława Kostki w kościele św. Andrzeja na Kwirynale, a siostry opiekujące się przedszkolem otrzymały pochwałę i zachętę do kontynuowania tej formy apostolstwa.
Oczywiście w długoletniej historii wolbromskiego domu sióstr były także chwile trudne, z prawdziwym doświadczeniem krzyża. Tak było już w 1934 r., kiedy to fabryka doświadczała kryzysu ekonomicznego i wycofała swój wkład w utrzymywanie przedszkola. Gorzej jeszcze było w 1939 r., gdy po wybuchu wojny siostry zostały wyrzucone z domu. W czasach stalinowskich ponownie wyrzucono je na bruk, a przedszkole rozwiązano ze względów ideologicznych, chcąc ateizować już najmłodsze dzieci. Na początku lat siedemdziesiątych, dzięki życzliwości śp. ks. Stanisława Papiera, ówczesnego proboszcza wolbromskiego, siostry rozpoczęły budowę własnego, obecnego domu przy ul. Mariackiej i przeprowadziły się do niego na Boże Narodzenie 1973 r. W 2001 r., pełna twórczych inicjatyw przełożona, śp. s. Jolancja Bok, z błogosławieństwem pierwszego biskupa sosnowieckiego, salezjanina, śp. bp. Adama Śmigielskiego, wznowiła zaangażowanie wychowawcze sióstr, poprzez otwarcie ochronki „Betlejem” dla dzieci.
Dziś wolbromską wspólnotę tworzy dziesięć sióstr, które pracują w zakrystii kościoła parafialnego, w szkole, w przedszkolu, w żłobku i w ochronce. Odwiedzają też chorych i cierpiących. A ich dom zakonny wrósł w historię miasta i parafii nie tylko poprzez bogatą zewnętrzną działalność, ale także przez fakt, że omadlają one wszystkie sprawy mieszkańców i są wśród nich krzewicielkami karmelitańskiej duchowości.
br. Tomasz Kozioł OCD