Obłóczyny u karmelitanek bosych w Krakowie-Łobzowie

Przed laty św. Teresa od Dzieciątka Jezus pisała do swojej współsiostry Marty:

Wkrótce Narzeczony Teresy od Dzieciątka Jezus będzie również Narzeczonym s. Marty od Jezusa! Proś Jezusa, żebym stała się wielką świętą, będę o tę samą łaskę prosiła dla Ciebie, moja droga małą towarzyszko.

I oto pierwszego października - w Święto Św. Teresy, narodziła się kolejna karmelitanka bosa, która wiele Teresie zawdzięcza: Siostra Maria Marta od Eucharystycznego Serca Jezusa.

Wszystko bierze początek z miłości. Jezus ukochał Martę, a Marta odpowiedziała przychodząc do naszego Klasztoru. Trwała z Jezusem na modlitwie, poznawała życie mniszki... i tak upłynął rok radości i zmagań, wzruszeń i trudów.

Marta pochodzi z Tymbarku (tego od soków, jak sama czasem dodaje) i tam wśród codziennych spraw przeżywanych w gronie kochającej rodziny kształtowała się jej wiara i powoli rozbrzmiewał w sercu głos powołania. Droga do Karmelu wiodła przez studia matematyczne, wieloletnie koncertowanie z orkiestrą „Tymbarski ton”, rozwijanie pasji fotografowania ptaków i artystycznych zdolności.

Pod opieką św. Teresy od Dzieciątka Jezus, Patronki Marty z bierzmowania i dnia jej obłóczyn, nasza młoda karmelitanka rozpoczęła czas nowicjatu - kolejny etap formacji zakonnej. Droga, którą już przeszła i którą idzie, ma być kształtowaniem się w niej Nowego Człowieka – na wzór Jezusa, cichego i pokornego: Księcia Pokoju, obecnego w małej Hostii, w sercu otwartym na Jego łaskę. Życzymy Marcie, by wzorem Świętej z Lisieux, była świadectwem tego, że „ufność i tylko ufność ma prowadzić do Miłości”.

karmelitanki bose
Kraków-Łobzów