Wstęp
Zakon karmelitański był od swojego początku promotorem kultu św. Józefa w Europie. Mówi się nawet, używając przenośni, że od początku był piastowany na rękach Maryi i św. Józefa i jak zaznaczał papież Benedykt XV „Zakon karmelitański przyniósł ze wschodu na zachód chwalebny obyczaj oddawania czci św. Józefowi z jak najuroczystszym nabożeństwem. Któż mógł więc przyczynić do czci św. Józefa na zachodzie, jeśli nie ci, którzy w Palestynie oddawali mu cześć”? Jeżeli chodzi o kult św. Józefa, to nie do przecenienia są również zasługi Matki i Reformatorki zakonu karmelitańskiego, doktor Kościoła św. Teresy od Jezusa. Tak to wyraził jeden z jej biografów: „ona była gwiazdą, jedną z najświetniejszych i jednym z najwspanialszych klejnotów w koronie św. Józefa. Ona była wybrana od Boga, aby po wszystkim świecie cześć tego świętego rozszerzyła i jakby ostatnią rękę do tego dzieła dołożyła”
Chciejmy wzbudzić w sobie choć w części taką ufność i wiarę w moc wstawiennictwa tego świętego Patriarchy, jaką miała św. Teresa od Jezusa i prosić go o potrzebne dla nas i naszych bliskich łaski.
Zakończenie
Św. Józef jest zwany milczącym świętym. Na kartach Ewangelii nie wypowiada on żadnego słowa. Jednak w klasztorze w Avila przechowywana jest figura tego świętego z otwartymi ustami. Tę właśnie figurę woziła święta Teresa od Jezusa na nowe, zakładane przez siebie fundacje. Gdy została przeoryszą w nieprzychylnym dla siebie klasztorze Wcielenia, na miejscu przeoryszy umieściła figurę Najświętszej Maryi Panny a nas miejscu podprzeoryszy wizerunek św. Józefa. Jak podaje jeden z biografów: „ten wizerunek mówił jej o wszystkim, co zakonnice robią, tak, że nazwano go „Mówiącym”, bowiem, od takiego mówienia został ustami cudownie otwartymi”.
Można mniemać, że tam w niebie również te usta ma otwarte, bo tym razem mówi przekazuje Dobremu i Miłosiernemu bogu wszystkie prośby, jakie ludzie na ziemi zanoszą przez jego wstawiennictwo.
opracowanie tekstu - br. Tomasz Kozioł OCD