Nowenna do św. Marii Magdaleny de Pazzi

Wstęp

W ikonografii przedstawia się św. Marię Magdalenę de Pazzi jako karmelitankę z płonącym sercem lub koroną cierniową w dłoni (ponieważ w ekstazach przeżywała całe życie Chrystusa) albo z włócznią i gąbką (narzędzia Męki Pańskiej), także ze stygmatami. Oddaje to w pełni duchowość tej świętej, na którą składają się cierpienie i miłość. Ta przeogromna miłość do Boga i bliźnich, posunięta aż do szaleństwa, jak to widać na przykładzie życia tej świętej karmelitanki, wzrasta właśnie w tyglu, w ogniu cierpienia, bo tylko uczestnicząc w tych cierpieniach Chrystusa, które zbawiły świat, można poznać tę bezwarunkową, odwieczną Miłość, napełnić nią swe serce i zanieść ją chorującemu na brak miłości światu.

Zakończenie

Św. Maria Magdalena de Pazzi tak pisała w liście do stygmatyczki, wizjonerki, mistyczki dominikańskiej św. Katarzyny de Ricci:

„Nie przestawaj zachęcać i nakłaniać wszystkich twoich pozostałych Matek i Sióstr, by rozpaliły w sobie nowy ogień miłości do Boga, tak by ich pierś aż parzyła; i żeby tak wielki stał się płomień wychodzący z waszego klasztoru, żeby mogły tym sposobem rozgrzać wiele serc zamrożonych w miłości własnej, we własnej woli i w pożądaniu rzeczy tej ziemi”. (…)

Prośmy dobrego Boga, przez wstawiennictwo tej świętej, by rozpalił w naszych sercach gorącą miłość, którą będziemy mogli zanieść potem światu, bo tylko ta bezwarunkowa, odwieczna Miłość Boga, którą On raczy wlać w nasze serca, jest jedynym lekarstwem na wszelkie bolączki świata.

opracował: br. Tomasz Kozioł OCD