Wstęp
“Czegoż mi może brakować,
Gdy czuwa nade mną Pan.
On stale na mnie spogląda,
Patrzy przez cały czas”.
Nie są to słowa z poezji Matki Maravillas. Jest to jedna ze zwrotek piosenki ze śpiewnika karmelitańskiego. Matka Maravillas słysząc te słowa śpiewane przez współsiostry niezwykle się ożywiała, bowiem mówiły one coś o duchowości tej błogosławionej Matki. Podkreślają one ogromną ufność i wiarę w Bożą opatrzność. Prośmy Boga przez wstawiennictwo św. Matki Maravillas od Jezusa, aby nas raczył obdarzyć równie niezachwianą wiarą i ufnością.
Pierwszy dzień nowenny
Wielkie pragnienia
“W dniu mojej I Komunii Świętej byłam bardzo szczęśliwa. Mówiłam Bogu o wszystkich moich pragnieniach, o tym, że tęsknię za dniem, w którym będę całkowicie Jego, gdy rozpocznę życie zakonne. Ten dzień na zawsze pozostanie w mojej pamięci, był pełen słodyczy”.
(List do o. Florencia del Nino Jesus OCD, 11. 03. 1938 r.)
Bez wątpienia każdy miał w swoim życiu taki moment, takie momenty, w których Bóg jawił się jako najwyższe źródło szczęścia. Budziło to w sercu wielkie pragnienia. Warto pielęgnować te chwile, a w czasie posuchy i piętrzących się trudności do nich wracać.
Boże, przez wstawiennictwo św. Marii Maravillas od Jezusa udziel nam łaski wielkodusznych pragnień i odwagi w ich realizacji.
Ojcze nasz…
Zdrowaś Maryjo…
Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu…
Św. Mario Maravillas od Jezusa – módl się za nami!
Drugi dzień nowenny
Bóg źródłem prawdziwej wolności
“Opinia, jaką wszyscy o mnie mieli, choć dobrze wiedziałam, że jest mylna i błędna, sprawiła, że we wszystko, co czyniłam, nawet to najświętsze, wmieszane było pragnienie, by być cenioną. Aż pewnego dnia, gdy miałam dwadzieścia kilka lat, ciesząc się z opinii, jaką miały co do mnie pewne osoby, usłyszałam w sercu: <<A Ja byłem uważany za szaleńca>> i od tej chwili zostałam zupełnie uwolniona od tej nędzy i więzienia, z którego mimo pragnień i wysiłków nie potrafiłam wyjść. Odtąd nie dbam o ludzką opinię. Owocem tej łaski było pragnienie życia tylko po to, by jak najwierniej naśladować życie Chrystusa“.
(List do o. Florencia del Nino Jesus OCD, 11. 03. 1938 r.)
Prawdą jest, że kto chce iść całkowicie, prawdziwie za Jezusem , drogą jego p[przykazań, musi być wewnętrznie wolny. Prawdą jest również, że tylko On i Jego łaska są w stanie oczyścić nasze wnętrze od nieuporządkowanych przywiązań.
Boże, przez wstawiennictwo św. Marii Maravillas od Jezusa udziel nam łaski prawdziwej wolności ducha.
Ojcze nasz…
Zdrowaś Maryjo…
Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu…
Św. Mario Maravillas od Jezusa – módl się za nami!
Trzeci dzień nowenny
Miłość Boża większa od wszelkiej nędzy
Nie wiem właściwie, co się stało, lecz było to pełne miłości i słodyczy. Czułam wielkość Boga pośród nieładu i ponad wszystkim, co ziemskie. To tak, jakby nic, co ziemskie nie mogło Go dosięgnąć – nie potrafię tego wyjaśnić – a równocześnie cierpienie z powodu zniewag, które w swym szaleństwie popełniają Jego stworzenia. Odczułam i zobaczyłam miłość Boga do mojej duszy, miłość, która się rozlewa pośród mojej nędzy. Zrozumiałam Ojcze, co znaczą dla Niego wszystkie stworzenia. To znaczy nie tyle zrozumiałam, co zobaczyłam, że jestem najnędzniejszym , że jestem największym “nic” ze wszystkich stworzeń, które istniały, istnieją i będą istnieć. To najprawdziwsza prawda. Pośród tej miłości zdawało mi się, że On chce ze mną na zawsze pozostać, nie potrafię tego powiedzieć, tak jakby również prosił o moje biedne serc, by było dla Niego schronieniem i odpoczynkiem w tych czasach”.
(List do o. Alfonsa Torresa SJ, 31. 12. 1931 r.)
By poznać siebie, spojrzeć na siebie w prawdzie i się nie przerazić, wpierw trzeba poznać ogrom bezwarunkowej miłości Boga i dopiero w tym świetle spojrzeć na siebie, by przekonać się, że On, mimo naszej nędzy nas nie odrzuca.
Boże, przez wstawiennictwo św. Marii Maravillas od Jezusa daj nam poznać i doświadczyć Twojej miłości.
Ojcze nasz…
Zdrowaś Maryjo…
Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu…
Św. Mario Maravillas od Jezusa – módl się za nami!
Czwarty dzień nowenny
Miłość Boga źródłem miłości do ojczyzny
“Nie potrafię znieść tych zniewag, popełnianych przeciw Bogu, tego oddalenia się mojej Ojczyzny od Boga. Tak wielu rodaków prześladuje Go, nie zna Go nawet i nie kocha. Nie rozumiem, co się ze mną dzieje. Cierpienie spowodowane przez obrażanie Boga, przez to, że Hiszpania oddala się od Niego, jest coraz większe. Czasem zmuszam się, by choć trochę o tym zapomnieć, ale nie potrafię tego zrobić“.
(List do o. Alfonsa Torresa SJ, 31. 12. 1931 r.)
Jeżeli autentycznie kochamy Boga, nie jesteśmy obojętni na sprawy otaczającego nas świata i ludzi. Tylko Bóg, jako źródło wszelkiej miłości, potrafi wzbudzić w nas miłość do nas samych, do innych i do naszej ojczyzny. Jeżeli prawdziwie przejmiemy się relacją z Bogiem, nie będą nam, również obojętne sprawy ojczyzny i ludzi w niej mieszkających.
Boże, przez wstawiennictwo św. Marii Maravillas od Jezusa udziel nam łaski prawdziwej miłości do ojczyzny.
Ojcze nasz…
Zdrowaś Maryjo…
Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu…
Św. Mario Maravillas od Jezusa – módl się za nami!
Piąty dzień nowenny
Nie marnować cierpienia
„Musimy dążyć do tego, by ten błogosławiony Krzyż, przesyłany z taką żarliwą miłością przez naszego Boga, przyniósł wszystkie najsłodsze swe owoce (choć dla natury wydają się tak gorzkie), aby żaden z jego owoców nie został zatracony. A to zależeć będzie od tego, jak go niesiemy, bez zniechęcenia i nieufności, z pełną słodyczy miłością”.
(List do markizy de Esquibel, 26.09.1947 r.)
Bóg zbawił nas przez krzyż. Chce również, byśmy także mieli udział w zbawczym Jego dziele, więc dzieli się z Nami, tym co ma najdroższego- swoim krzyżem. Od nas tylko zależy, czy z godnością, pokornie zgadzając się na niego, czy będziemy go ze wzgardą odrzucać?
Boże, przez wstawiennictwo św. Marii Maravillas od Jezusa udziel nam łaski mężnego dźwigania krzyża.
Ojcze nasz…
Zdrowaś Maryjo…
Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu…
Św. Mario Maravillas od Jezusa – módl się za nami!
Szósty dzień nowenny
Prosta droga do świętości
„Owe niezrozumiałe drogi Boże są jak nici, które bierze Boski Tkacz i przetyka w sposób, w jaki nikt się nie spodziewa , układa we wzór, który czasem zdaje się być pogmatwany, a jest dowodem umiejętnej ręki, która nimi kieruje. Jeśli na razie nie rozumiemy tego, nie możemy uczynić nic więcej, jak tylko czekać. Wkrótce ujrzymy wspaniałą tkaninę, owoc mistrzowskiej pracy wszechmocnej i miłującej ręki Boga. Świętość jest tak prosta!
(List do markizy de Esquibel, 26.09.1947 r.)
Oczywistym jest, że nie wszystko w swoim życiu zrozumiemy, a cel, do którego ma nas to doprowadzić jest przed nami zakryty. Może się również zdarzyć, że ze względu na trudy i przeciwności, które przychodzi nam znosić, przysłaniają nam ten cel. Bądź sprawiają, że tracimy go z oczu. Tak naprawdę chodzi o to, byśmy zgodzili się pokornie, na to Boże prowadzenie i pozwolili Mu tkać w spokoju tkaninę naszego życia.
Boże, przez wstawiennictwo św. Marii Maravillas od Jezusa udziel nam łaski pokornego zgadzania się na Twoje uświęcające działanie w naszym życiu.
Ojcze nasz…
Zdrowaś Maryjo…
Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu…
Św. Mario Maravillas od Jezusa – módl się za nami!
Siódmy dzień nowenny
Oddać Bogu to, co najcenniejsze
“Nocą, gdy przystępowałam do Komunii Św. nie odczuwałam nic szczególnego. Nieraz jednak odczuwałam wielkie rozbudzenie wiary. Zdawało mi się, że w tym momencie – nie wiem w jaki sposób – Najświętsza Dziewica podawała mi swe Dzieciątko. Odczucie było tak mocne i wyraźne, że duchowo wyciągnęłam ramiona, tak jakbym rzeczywiście trzymała Dzieciątko. Z trudem wróciłam na swoje miejsce. Ja Ojcze, nie wiem jak, bo byłam zagubiona i nie czyniłam nic prócz tego, że oddawałam Mu siebie i bez słów prosiłam o cierpienie, oddałam Mu wszystko, nawet moją matkę, jeśli On tego zapragnie. Jeśli chodzi o moją mamę, to zdaje mi się, że słyszę Go mówiącego słowami wewnętrznymi pełnymi słodyczy, których jednak nie można usłyszeć. Powiedział mi, bym Mi ją oddała, że On się o nią zatroszczy, bo jest moją matką”.
(List do o. Alfonsa Torresa SJ, 31. 12. 1931 r.)
Może się zdarzyć również, że Pan zażąda od nas ofiary z tego, co mamy najcenniejszego, co najbardziej kochamy. Tylko ogromna miłość do Boga, świadomość tego, co dla nas i naszego zbawienia uczynił, sprawi, że zdecydujemy się na ten krok.
Boże, przez wstawiennictwo św. Marii Maravillas od Jezusa uproś nam łaskę, byśmy potrafili oddać Tobie to, jeśli zajdzie traka potrzeba, co najbardziej kochamy.
Ojcze nasz…
Zdrowaś Maryjo…
Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu…
Św. Mario Maravillas od Jezusa – módl się za nami!
Ósmy dzień nowenny
Powierzyć się Bożej Opatrzności
“To cudowne powierzyć się tak Opatrzności i, proszę mi wierzyć, jesteśmy najszczęśliwsze, wolne od troski. I rzeczywiście, gdy widzimy z doświadczenia, jak Pan zaspokaja nasze potrzeby, można by się zadziwić. Kilka dni temu nic nie miałyśmy, a dziś byłyśmy w stanie nakarmić wielu ludzi“.
(List do matki Magdaleny de la Eucaristia , 12.07.1951 r.)
My jednak, pomimo wszystko, bardzo go lubimy – to biedny człowiek. Jego skrawek ziemi pod uprawę warzyw została zatopiony podczas powodzi i stracił wszystkie ziemniaki, jakie miał nadzieję zebrać w tym roku. Mówiłyśmy o tym, a on powiedział. “Popatrz matko, Pan to dopuścił, a On wie, że musimy jeść. Dostarczy więc nam pożywienia inną drogą, a my przyjmujemy to, co On czyni”. Nie muszę mówić, że następnego dnia znalazł ziemniaki w domu i tak Pan wynagrodził jego wiarę. Piękne jest zawierzenie, wyrzeczenie owego biedaka. Oto, czym jest prawdziwe zawierzenie“.
(List do Matki Mercedes del Sagrado Corazon, 31.07.1948)
Nieraz przyjdą chwile w naszym życiu, które mogą przemawiać za tym, byśmy zwątpili w Bożą miłość, w Bożą Opatrzność. Może przyjść pokusa, by myśleć, że Bóg o nas zapomniał. Właśnie w takich chwilach powinniśmy jeszcze goręcej się modlić i powierzać Bożej Opatrzności.
Boże, przez wstawiennictwo św. Marii Maravillas od Jezusa daj nam łaskę, byśmy nigdy nie zwątpili w Twoją Opatrzność i miłującą obecność.
Ojcze nasz…
Zdrowaś Maryjo…
Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu…
Św. Mario Maravillas od Jezusa – módl się za nami!
Dziewiąty dzień nowenny
Troszczyć się o zbawienie dusz
„Pan prosi was, byście porzuciły wszystko, a szczególnie siebie same, by mógł użyć was tak, jak tego pragnie dla zbawienia dusz, które tyle Go kosztowały, a które tak bardzo miłuje. Pamiętajcie na słowa św. Katarzyny: <<Chcę, by ta dusza była zbawiona!>> Tak, wiele może jedna, choćby najbiedniejsza dusz, jeśli oddaje się prawdziwie”.
(List do wspólnoty w Montemar 15.06.1964 r.)
Nikt nie żyje dla siebie, a także nikt nie żyje bez określonego celu. Życie każdego ma sens i określony cel. Żyjemy po to, by się zbawić i przez swoje życie doprowadzić do zbawienia innych.
Boże, przez wstawiennictwo św. Marii Maravillas od Jezusa, udziel nam łaski, byśmy autentycznie przejęli się zbawieniem swoim i innych.
Ojcze nasz…
Zdrowaś Maryjo…
Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu…
Św. Mario Maravillas od Jezusa – módl się za nami!
Zakończenie
“Jemu oddałam swe życie
A On jak zręczny tkacz,
Z miłością nitka po nitce
Tka moje życie, mój Pan.
Jeśli ty Mu pozwolisz
Jak dobrze to uczyni”!
Trafnym komentarzem do tej zwrotki przyśpiewki karmelitańskiej będą słowa samej św. Marii od Jezusa Maravillas z jednego listów:
“Wszystko to poruszyło mnie tak głęboko, że mimo mojej nędzy całą duszą ofiarowałam się Panu na wszelkie cierpienia ciała i duszy. Miałam przekonanie, że to ofiarowanie było czymś dobrym, jednak najważniejsze było moje całkowite i zupełne zdanie się na wolę Bożą, aby On mógł uczynić ze mną to, co zechce i abym w jednakowy sposób przyjęła i ból, i radość“.
Módlmy się w tej nowennie o taką postawę wobec Boga dla nas i dla naszych bliskich.
opracował br. Tomasz Kozioł OCD