Praktyka modlitwy
Modlitwa wymaga konkretnej praktyki i określonego czasu. Należy się jej oddawać wielkodusznie. W Drodze doskonałości Święta zachęca: “Bądźcie pilne we wspólnej modlitwie w chórze, której żadna nie powinna opuszczać“. Miłość okazuje się w pokonywaniu trudności. “Ja – wspomina św. Teresa – całe czternaście lat nie byłam zdolna rozmyślać inaczej, jeno czytając z książki“. Zachęca siostry do praktyki trwania w obecności Bożej, bo “kto prawdziwie miłuje, ten wszędzie i na każdym miejscu miłuje i pamięta o Umiłowanym. Byłaby to rzecz smutna, gdybyśmy nie mogły się modlić inaczej, jeno schowane po kątach“. “Wierzcie mi, siostry, nie długość czasu poświęconego na modlitwę stanowi o postępie duszy. Bo i te posługi zewnętrzne, gdy na nich przez posłuszeństwo czy dla pożytku drugich czas trawicie, wielką wam będą do postępu wewnętrznego pomocą i w jednej chwili lepiej was mogą przysposobić do zapału miłości Bożej niż długie godziny rozmyślania“.
Na kartach Dzieł św. Teresy przewijają się często jej własne modlitwy, zanoszone spontanicznie do Boga. W Wołaniach duszy wplata w swoją modlitwę teksty biblijne. Korzy się przed Bożym Majestatem, adoruje, uwielbia i dziękuje; jej modlitwa jest wyznaniem wiary, ufności, miłości, pokornym pragnieniem ekspiacji; natarczywą prośbą i oddawaniem siebie Bogu. Żadnych ze swych nadzwyczajnych łask nie bierze jedynie dla siebie. Odnosi ją natychmiast do Boga, w miłosnej chwalbie i dziękczynieniu; Jego mocą obdziela świat swoimi skarbami. W każdej modlitwie dominują te dwie zasadnicze postawy. Swoją autobiografię nazwała Księgą zmiłowań Pańskich, a niemal każdy jej rozdział kończy się doksologią: “Chwała niech będzie Panu” lub “Niech będą Panu dzięki i chwała za wszystko!“. Ostatnie słowa tej księgi to zawierzenie Bogu przechodzące w korne uwielbienie: “Ufam w miłosierdziu (Pańskim), że spotkamy się w niebie (…) i jaśniej ujrzymy, jak wielkie miłosierdzie Bóg uczynił z nami na tej ziemi i na wieki wieczne chwalić Go będziemy. Amen“. Drogę doskonałości kończy słowami: “Niech będzie błogosławiony i uwielbiony Pan, od którego pochodzi wszystko, cokolwiek w myślach, modlitwach i uczynkach naszych jest dobrego! Amen!” Twierdza wewnętrzna – najważniejsze doktrynalne dzieło św. Teresy, które dało jej biret doktorski – ma jeszcze korniejsze zakończenie: “We wszystkim poddaję się nauce Kościoła Rzymskiego, w którym żyję, i świadczę się i przyrzekam, że w nim chcę żyć i umierać. Niechaj Bóg, Pan nasz, będzie pochwalony i błogosławiony na wieki! Amen, amen“. Żeby nie mnożyć cytatów, podajemy jeszcze tylko ostatnie zdanie z Księgi fundacji: “Bądź błogosławiony, Boże i Panie mój! Tyś sam niezmienny na wieki wieków! Amen. Kto Tobie służy wiernie aż do końca swego życia, ten bez końca będzie żył w wieczności Twojej“.