Maryjne łaski mistyczne
Maryja nagradzała łaską mistyczną jej dziecięce przejawy czci i miłości. Teresa wspomina: “Dzień Narodzenia Najśw. Maryi Panny jest dla mnie dniem szczególnego wesela. Pomyślałam, że dobrze będzie w tym dniu odnowić moje śluby. Gdy chciałam to uczynić, ukazała mi się Najśw. Panna i wydało mi się, że trzyma w swym ręku moje śluby i że są one Jej przyjemne“.
Inną łaskę osobistą otrzymała w dniu Wniebowzięcia. “Wydało mi się, że widzę, jak mnie ubierają w szatę dziwnie białą i jasną. (…) Ujrzałam przy boku swoim z prawej strony Pannę Najświętszą, a z lewej Opiekuna mego, św. Józefa. Jednocześnie było mi dane zrozumienie, że jestem już oczyszczona z grzechów swoich. (…) Po chwili takiego ze mną przebywania, które napełniło duszę moją uszczęśliwieniem i weselem, jakiego nigdy jeszcze nie byłam doznała, i chciałabym, by się nigdy nie skończyły, wydało mi się, że widzę ich wstępujących do nieba z wielkim orszakiem aniołów“.
Ze świętem Wniebowzięcia związana jest także wspomniana już wizja piekła powodująca wielkie “nawrócenie” Teresy, jak również przeżycie chwały Maryi. “Ujrzałam w zachwyceniu – pisze – Jej wstąpienie do nieba, radosne i uroczyste przyjęcie Jej i miejsce, jakie zajęła w królestwie Syna swego. (…) Widok tej chwały i moją duszę napełnił niewypowiedzianą chwałą i szczęśliwością. Pozostała mi po nim wielka żądza cierpienia i gorące pragnienie służenia tej Pani Niebieskiej“.
Nie chcemy mnożyć cytatów z maryjnej duchowości św. Teresy. Wybrane ukazują jasno jej bogactwo, realizm i wzniosłość oraz doskonałą zgodność z tajemnicami wiary. Natchnienie i siłę do coraz doskonalszego kształtowania swego życia na wzór Maryi w miłości ku Chrystusowi i Kościołowi czerpała Teresa przede wszystkim z rozważania słowa Bożego i z praktyki cnót specyficznie maryjnych, tkwiących w powołaniu karmelitańskim.
“Oddałem ciebie Synowi mojemu i Duchowi Świętemu i tej Pannie Najświętszej. Cóż ty za to możesz oddać Mnie?“. Teresa jak Maryja poświęciła siebie całkowicie Osobie i posłannictwu Zbawiciela. Sercu Maryi z Nazaret zawierzyła pokornie siebie, sprawy Kościoła i dzieło swego życia – Karmel terezjański.