Duchowy testament
Warto jeszcze wspomnieć o duchowym testamencie (exhortatio) św. Brokarda – pierwszego przeora z Góry Karmel (Św. Brokard nie jest założycielem Karmelu. Był jednym z pierwszych eremitów w Wadi ‘ain es-Siah. Reguła karmelitańska skierowana jest do “umiłowanych synów: B. i pozostałych pustelników”. Inicjał “B” został przez tradycję utożsamiony z Brokardem dopiero w drugiej połowie XIV w. Nie znamy prawdziwego imienia pierwszego przełożonego pustelników z Karmelu.). Ostatnie słowa kogoś tak wyjątkowego nie przechodzą bez echa; są przesłaniem. Czując zbliżającą się śmierć miał zwołać współbraci i powiedzieć do nich: “Synowie! Bóg w swoim miłosierdziu powołał nas do Zakonu pustelników, a z Jego szczególnej łaskawości nazwani zostaliśmy Braćmi Najświętszej Dziewicy Maryi. Miejcie się więc na baczności, abyście po mojej śmierci nie przybrali sobie tego tytułu niegodnie. Dlatego też trwajcie nieustannie w dobrem, brzydźcie się bogactwem, ze wzgardą odrzućcie świat, a życie swoje ukształtujcie na wzór Maryi i Eliasza” (Breviarium Ronamum OCD, Romae 1959, pars altera, s. 950).
Na pierwszy rzut oka ten krótki tekst może wydawać się banalnym i nie mówiącym nic szczególnego przekazem. Tak już jest, że największe tajemnice wypowiadane są w nielicznych i prostych słowach, w krótkich zdaniach. Pokora i prawdziwa mądrość zawsze je odczytają.
Testament nosi wyraźne piętno maryjne. Dostrzegamy w nim dwa elementy związane z osobą Matki Syna Bożego. Pierwszy dotyczy nazwy Zakonu: “Z Jego szczególnej łaskawości nazwani zostaliśmy Braćmi Najświętszej Dziewicy Maryi. Miejcie się więc na baczności, abyście po mojej śmierci nie przybrali sobie tego tytułu niegodnie”. Dla średniowiecznej mentalności imię, nazwa czy tytuł nie były tylko słowami służącymi potrzebie rozróżniania przedmiotów i osób. Podobnie jak w kulturze żydowskiej utożsamiały się z osobą lub wspólnotą określając ich charakter i odsłaniając do pewnego stopnia ich tajemnice. Św. Brokard przypomina zatem, że nazwa “Bracia Najświętszej Dziewicy Maryi” zobowiązuje do określonego sposobu życia, jest świadectwem, czyli mówi wszystkim wokół, że we wspólnocie karmelitańskiej Maryja ma swoje szczególne miejsce. Nazwa streszcza sposób życia Zakonu. Straciłaby zatem sens, gdyby na zewnątrz nie wyrażała tego, czym żyje w swoim “wnętrzu”.
Drugi maryjny element exhortatio mówi o Matce Jezusa jako o podstawowym modelu do naśladowania: “(…) życie swoje ukształtujcie na wzór Maryi i Eliasza”. Życie Maryi i Eliasza to dwie formy, w których powinny odcisnąć się wszystkie karmelitańskie powołania. Dopiero gdy to nastąpi, nazwa Zakonu będzie w pełni adekwatna do tego czym jest on w swej istocie.