Maryja w historii i duchowości Karmelu
Ogród Karmelu wznosi się majestatycznie ponad otaczające równiny biblijnej Palestyny. Ze szczytów wzgórz roztacza się zapadający w pamięć widok na malownicze krainy, które w przeszłości przemierzały stopy proroków, królów, Jezusa i Jego uczniów.
U zarania pierwszej wspólnoty karmelitańskiej miało miejsce ważne wydarzenie, które wytyczyło przyszłym pokoleniom Zakonu azymut duchowej drogi ku Bogu. Pustelnicy dedykowali swój kościół Maryi, nazywając Ją odtąd Patronką i Panią miejsca.
Do najbardziej popularnych legend należy przekaz o wizycie Świętej Rodziny w pustelni karmelitańskiej. Został on barwnie odmalowany na kopule sanktuarium Stella Maris na wzgórzach Karmelu przez ojca Luigi Poggi.
Początki Zakonu dalekie były od upragnionej przez nich stabilności. (...) W takim położeniu, świątobliwy generał Zakonu, angielski karmelita Szymon Stock, prosi Maryję, aby przez udzielenie jakiejś łaski, zachowała Zakon sobie poświęcony.
Reguła karmelitańska - chociaż ukierunkowana na osobę Chrystusa - posiada maryjnego ducha, którego nietrudno dostrzec oczami wiary. Było to oczywiste dla karmelitów, którzy jako pustelnicy, a później mendykanci, sięgali po wzór Jej życia, by uczyć się od Niej, jak coraz lepiej realizować swoje powołanie.
Przedstawiając maryjną drogę Karmelu Bostiusz widzi jej początek w historycznie doświadczonej przez Zakon macierzyńskiej trosce Pani z Karmelu. Jej zabiegi koncentrują się przede wszystkim na rzeczywistości duchowej, wewnętrznej przestrzeni Zakonu (...).
Gdy młody Ludwik był studentem w Rennes "codziennie, idąc do kolegium i wracając z niego, wstępował do karmelitańskiego kościoła i modlił się na klęczkach przed cudowną figurą Najświętszej Maryi Panny, Matki Pokoju".
Maryjność Karmelu Terezjańskiego nosi piętno ich wyjątkowego wybrania, niepowtarzalnych cech osobowości, duchowego i fizycznego wzrastania, wreszcie czasu, w którym przyszło im żyć.