Polskie Niebo
Z okazji Święta Niepodległości módlmy się za Ojczyznę przez wstawiennictwo świętych i błogosławionych Polaków.
„Wielu z beatyfikowanych i ogłoszonych świętymi Polaków umierało w obronie najświętszych wartości jakimi są wiara i miłość do Ojczyzny. W dniach, gdy świętujemy upamiętnienie odzyskania w 1918 r. przez Polskę niepodległości, pamiętajmy o modlitwie za Ojczyznę” – zachęca o. dr hab. Szczepan Praśkiewicz OCD, relator Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych.
Zwraca uwagę na modlitwę przez wstawiennictwo tych wszystkich świętych i błogosławionych rodaków, którzy osiągnęli chwałę ołtarza, potwierdzoną przez Kościół. Wzorem takiego błagania w intencji Ojczyzny jest dla nas św. Jan Paweł II. Codziennie modlił się Litanią Narodu Polskiego. Do egzemplarza, który posiadał, własnoręcznie wpisywał imiona wyniesionych przez siebie na ołtarze Polaków. Pierwszą Litanię Narodu Polskiego ułożył w 1915 r. bp Władysław Bandurski, a odnowił ją w 1981 r. prof. Gabriel Turowski. W 2014 r., ze względu na liczne kanonizacje i beatyfikacje została uwspółcześniona przez o. dr hab. Szczepana Praśkiewicza. Ostatniej aktualizacji dokonał w lutym br.
„W «polskim niebie» jest już 285 osób: 220 mężczyzn, 58 kobiet i siedmioro dzieci” – zaznacza nasz rozmówca. Spośród tych 220 mężczyzn 28 jest świętymi, a 192 błogosławionymi. Zaś wśród 58 kobiet, świętymi jest 5, a błogosławionymi 53. Siedmioro dzieci zostało beatyfikowanych. „Każdy z błogosławionych może zostać kanonizowany” – zaznacza o. dr hab. Szczepan Praśkiewicz OCD.
Bliskie beatyfikacje
W tym roku przeżywaliśmy uroczystość beatyfikacji ks. Michała Rapacza, męczennika komunizmu z 1946 r., proboszcza z Płok. W ostatnich kilku latach do chwały ołtarzy zostali włączeni: małżonkowie Wiktoria i Józef Ulmowie z siedmiorgiem dzieci, w tym najmłodszym, które zaczęło się rodzić w chwili egzekucji mamy; s. Maria Paschalis Jahn z dziewięcioma towarzyszkami, siostrami elżbietankami, męczenniczkami z rąk żołnierzy sowieckich na Dolnym Śląsku; ks. Jan Franciszek Macha; ks. kard. Stefan Wyszyński; m. Elżbieta Róża Czacka.
„Najbliższe beatyfikacje, które odbędą się w przyszłym roku, to 31 maja w Braniewie beatyfikacja s. Christophory Klomfas i 14 towarzyszek ze zgromadzenia sióstr katarzynek, męczennic w obronie czystości z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Nie znamy jeszcze daty, ale również wiosną przyszłego roku nastąpi w Poznaniu beatyfikacja ks. Stanisława Streicha, zamordowanego w 1938 r. z rąk działacza komunistycznego” – wylicza o. dr hab. Szczepan Praśkiewicz OCD.
Obecnie procesy beatyfikacyjne prowadzone są w odniesieniu do 297 sług i służebnic Bożych z Polski. Część z nich zaświadczyło o Chrystusie przez męczeństwo, a inni przez heroizm w praktykowaniu cnót.
„Większość polskich procesów beatyfikacyjnych dotyczy sług Bożych żyjących w XX wieku. Ale mamy także bardzo współczesny proces beatyfikacyjny s. Wandy Boniszewskiej, mistyczki i stygmatyczki, która zmarła w 2003 r., także proces ks. Mariana Żelazka (zm. 2006), czy proces dr Wandy Błeńskiej, zmarłej w 2014 r. „matki trędowatych”, także postępowanie procesowe dotyczące Heleny Kmieć, wolontariuszki misyjnej zamordowanej w Boliwii w 2017 roku” – wymienia relator Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych.
27 polskich kandydatów do chwały ołtarzy jest już „czcigodnymi”! To oznacza, że do beatyfikacji brakuje tylko uznania cudu otrzymanego przez ich wstawiennictwo. W tej liczbie są m.in.: kard. August Hlond, ks. Franciszek Blachnicki, Rozalia Celakówna, Jerzy Ciesielski, o. Serafin Kaszuba, o. Wenanty Katarzyniec, m. Teresa Kierocińska, ks. Władysław Korniłowicz, br. Alojzy Kosiba, o. Bernard Łubieński, Wanda Malczewska, bp Jan Pietraszko, Jan Tyranowski. Cud też jest potrzebny do kanonizacji każdego z polskich błogosławionych.
„Wszyscy oni służyli Ojczyźnie swoimi talentami. Kochali matkę Polskę. Uczmy się od nich miłości do Boga i Ojczyzny, przez ich wstawiennictwo wypraszajmy Boże błogosławieństwo. Wyrośli z polskiej ziemi, o nią się troszczyli za życia, ale są jej orędownikami także po śmierci” – zapewnia o. dr hab. Szczepan Praśkiewicz OCD.