Mroki nad Czerną zagęściły się, zapadła ciemna NOC – taki tytuł nosił drugi dzień tegorocznych Karmelitańskich Dni Młodych. Rozpoczęliśmy go jutrznią (ze względu na deszczową pogodę odprawioną w kościele), po której pokrzepiliśmy nasze siły postnym śniadaniem.
Uroczystej Eucharystii o godzinie 9.00 przewodniczył gość specjalny naszego Spotkania – biskup Grzegorz Ryś. Słowo Boże mówiło dziś do nas przez alegorie i przypowieści. W pierwszym czytaniu (Ez 16) wysłuchaliśmy symbolicznej historii o miłości Boga i niewierności człowieka, w Ewangelii zaś – przypowieści o miłosiernym Samarytaninie. To na jej wyjaśnieniu skupił się podczas homilii Ksiądz Biskup. Po Eucharystii mieliśmy jeszcze okazję, by podczas spotkania zasypać go gradem pytań, z czego skrzętnie skorzystaliśmy.
W godzinie miłosierdzia ponownie zebraliśmy się w kościele na adoracji Najświętszego Sakramentu. Tam, w sercu nocy, nasza nędza, rany, grzechy i słabości zostały zanurzone w oceanie Bożego Miłosierdzia. Adorację rozpoczęliśmy śpiewem (symfonicznej) koronki do Miłosierdzia Bożego napisanej przez Marię Krawczyk Ziółkowską. Następnie przez wspólny rachunek sumienia zostaliśmy przygotowani do spotkania z Bożym Miłosierdziem w sakramencie pokuty. Adorację zakończyliśmy aktem ofiarowania Miłości Miłosiernej napisanym przez św. Teresę od Dzieciątka Jezus.
Po kolacji wysłuchaliśmy świadectwa drugiego gościa – p. Franciszka Kucharczaka, który opowiedział nam o swoim nawróceniu, Bożej pedagogii, roli zaufania w relacji z Bogiem i wielu innych rzeczach, których nie sposób tu wymienić. Następnie grupa teatralna „GT Cordis” przedstawiła nam kolejną pantomimę – tym razem enigmatycznie zatytułowaną: „Szala niepewności”. Dzień zakończyliśmy Akatystem ku czci Bogarodzicy odśpiewanym w kościele, u stóp obrazu Czerneńskiej Królowej. Kościół (dosłownie TĘTNIĄCY życiem) był jednak otwarty dla modlących się aż do godziny 23.00.