W sobotę 22 września, w 25. rocznicę pielgrzymki apostolskiej św. Jana Pawła II do krajów bałtyckich, przybędzie do Wilna Ojciec Święty Franciszek, który tuż po powitaniu, spotkaniu z prezydentem i z korpusem dyplomatycznym uda się na modlitwę do Sanktuarium Matki Miłosierdzia przy Ostrej Bramie. Z tej okazji chciejmy przywołać rozmowę o początkach i historii tegoż sanktuarium, jaką dziesięć lat temu przeprowadziła redakcja miesięcznika „Nasza Arka” z o. Szczepanem T. Praśkiewiczem OCD (zob. „Nasza Arka, nr 11/2008 (95), s. 4-5).
Karmelici bosi byli założycielami Sanktuarium Matki Bożej Ostrobramskiej. Jakie były początki tego świętego miejsca w którym czczona jest Maryja Matka Miłosierdzia?
Założyciele Sanktuarium Ostrobramskiego, karmelici bosi, do grodu Giedymina, stolicy Litwy, połączonej unią personalną z Polską, przybyli pod koniec listopada 1622 r. Od magistratu oraz od miejscowego biskupa uzyskali zgodę na założenie klasztoru. Po obejrzeniu miasta zadecydowali zbudować dom zakonny przy jego murach, w pobliżu bramy zwanej „Ostrą”. Osiedlili się tam na stałe jesienią 1626 r. Już wcześniej pobożny lud wileński nad bramami miasta zawiesił pobożne obrazy, by święci strzegli jego mieszkańców przed napadami i grabieżą. Obraz wiszący nad „Ostrą” bramą, dzieło nieznanego malarza, przedstawiał Matkę Bożą bez Dzieciątka Jezus, z rękoma skrzyżowanymi na piersiach, z głową pochyloną na prawo. Obraz wisiał bezpośrednio na murze, groziło mu szybkie zniszczenie.
W celu uchronienia świętego wizerunku postanowiono wybudować kaplicę?
Tak. Karmelici bosi za zgodą władz miejskich wybudowali na tejże bramie kaplicę, by strzegła drogocennej ikony. Na czas budowy kaplicy obraz umieszczono w przyklasztornym kościele św. Teresy od Jezusa, gdzie zasłynął on licznymi łaskami. Uroczyste umieszczenie obrazu w zbudowanej nad bramą kaplicy odbyło się 12 kwietnia 1671 r., pod przewodnictwem Aleksandra Sapiehy, biskupa wileńskiego. Cudowną ikonę wnieśli tam wśród rzesz wiernych, w procesji i na własnych ramionach hetman Wielkiego Księstwa Litewskiego, jego kanclerz, marszałek i senatorowie. Od tego czasu obraz cieszył się wielką czcią wiernych i powstało Sanktuarium Matki Bożej Ostrobramskiej, które dzieliło historię miasta i Litwy. Gdy 27 maja 1715 r. Wilno spłonęło w pożarze, ucierpiało też i sanktuarium wraz z klasztorem. Cudowny obraz nasi współbracia zdołali jednak uratować. Dzięki wsparciu wiernych zakonnicy odbudowali do dziś istniejącą kaplicę, do której obraz Matki Najświętszej przeniesiono w 1720 r.,
Jednak rozwój sanktuarium zahamowały rozbiory Polski…
Gdy podczas powstania listopadowego karmelici bosi wspomagali powstańców oraz urządzali nabożeństwa ze śpiewem pieśni patriotycznych, rząd carski podjął decyzję kasaty klasztoru. Na skutek reskryptu carskiego z 10 sierpnia 1844 r. przekazano cały obiekt sakralny przy Ostrej Bramie duchowieństwu prawosławnemu. Karmelici bosi, po prawie 220 latach straży przy Ostrej Bramie, zostali przemocą wyrzuceni z Wilna. W 1865 r., tj. po upadku powstania styczniowego, gubernator wileński Michaił Murawiew, zwany Wieszatielem, bo rzesze naszych rodaków zesłał na szubienicę, polecił usunąć spod obrazu ostrobramskiego polski napis: „Matko Miłosierdzia. Pod Twoją obronę uciekamy się”. Później napis ten przywrócono, ale w brzmieniu łacińskim i istnieje on do dziś: „Mater Misericordiae. Sub tuum praesidium confugimus”.
Czy sanktuarium pełniło dalej swoją funkcję?
Sanktuarium pozostawało w czasie niewoli symbolem polskości i niepodległości. Miało ono ogromny wpływ na rozwój życia religijno-moralnego nie tylko dla Wilna, ale i dla całej Litwy. Nie dziwi nikogo fakt, że czas po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 r. i czas sanacyjnego zrywu odrodzonej Polski wyróżnił się znamiennym i wymownym faktem koronacji obrazu Tej, „co w Ostrej świeci Bramie”. Kult Madonny Ostrobramskiej stał się tak powszechny, że przeniknął do literatury pięknej i był źródłem inspiracji dla wielu poetów. Mickiewiczowska inwokacja z Pana Tadeusza – „Panno Święta, co Jasnej bronisz Częstochowy i w Ostrej świecisz Bramie” – wyryta jest w pamięci każdego Polaka. Została także przywołana przez św. Jana Pawła II w sam dzień inauguracji jego pontyfikatu.
W Ostrej Bramie rodził się kult Jezusa Miłosiernego…
Ludzkość bardzo potrzebuje dziś Bożego Miłosierdzia, co potwierdza fakt szybkiego rozpowszechniania się pośród Ludu Bożego nabożeństwa wskazanego przez św. Faustynę Kowalską. Nabożeństwo to zrodziło się w cieniu Ostrej Bramy. Pierwszy wizerunek Jezusa Miłosiernego był – w myśl wskazań św. Faustyny – namalowany i do dziś przechowywany jest z wielkim pietyzmem w Wilnie. Co więcej, obraz ten właśnie w Ostrej Bramie został po raz pierwszy ukazany wiernym i odbierał tam publiczną cześć w dniach 26-28 kwietnia 1930 r., tj. w Oktawę Wielkanocy, a sama s. Faustyna przyozdabiała go kwiatami. Nieopodal Ostrej Bramy urodził się i wzrastał w Wilnie św. Rafał Kalinowski, który zasłynął przede wszystkim jako spowiednik, tj. siewca Bożego Miłosierdzia, i sam św. Jan Paweł II nazwał go „męczennikiem konfesjonału”.
Bóg zapłać za rozmowę.