Jubileusz to wyjątkowy moment łaski. Moment widzenia jej i cieszenia się nią. Dlatego dzielimy się naszą radością kolejnego jubileuszu, jaki świętowałyśmy 27 sierpnia 2022 w klasztorze na Łobzowskiej w Krakowie. S. Maria Bożena od Najświętszego Serca Pana Jezusa już od 50 lat jest zaślubiona Chrystusowi w Karmelu. Dziękowała za ten dar, a my razem z nią. Eucharystii o godz. 11.00 przewodniczył prowincjał, o. Piotr Jackowski,, a towarzyszyli mu zaproszeni kapłani i licznie zgromadzona rodzina.
Nasza droga Jubilatka profesję złożyła 26 sierpnia, w uroczystość Matki Boskiej Częstochowskiej. Maryja jest szczególnie obecna na jej duchowej drodze. Od dzieciństwa przeżywa głęboką więź z Matką Bożą Kalwaryjską. Urodziła się w 1944 roku w Trzebuni – wiosce położonej niedaleko sanktuarium, budowanego w XVII wieku przez kolejnych dziedziców słynnej rodziny Zebrzydowskich. Już jako dziecko pielgrzymowała do Maryi, przemierzając pięciogodzinną trasę na piechotę w obie strony. I choć oddaje pierwszeństwo Jasnogórskiej Królowej Polski, sercem niezmiennie trwa w bliskości kalwaryjskiego obrazu. Nic dziwnego, że obchodząc ten jubileusz we wspólnocie, skupiłyśmy się przy Maryi. I pozwoliłyśmy sobie na wystawienie sztuki o powstawaniu kalwaryjskiego sanktuarium, co w epoce filmu i internetu nie często się zdarza. A ponieważ córka Mikołaja Zebrzydowskiego wstąpiła do karmelitanek bosych przy ul. Grodzkiej, i to zaledwie dwa lata po przyjeździe fundatorek w 1612 roku, nie zabrakło wątków o oddaniu życia Jezusowi.
Kolejny jubileusz to okazja, by z wdzięcznością zatrzymać się przy nieprawdopodobnej, szalonej miłości Boga. By dostrzec nasze zjednoczenie z Nim, ukryte w ludzkiej kruchości i zwyczajności. S. Bożena umacnia nas świadectwem dziecięcego zawierzenia Maryi, żywą pobożnością, prostotą, skromnością i gotowością usłużenia siostrom. Czy świętość musi objawiać się czymś więcej?