Ewangeliczny radykalizm

Słodycz i pokój



Jakkolwiek św. Teresa żąda radykalizmu w pójściu za Chrystusem, ponad wszystko jednak stawia słodycz i pokój.

Chciała, żeby jej domy były rajem dla dusz, gdyż “dusza niezadowolona podobna jest do człowieka chorego na ciężką niestrawność“. Mawiała, że jedna mniszka niezadowolona przysparza jej więcej strachu niż niezliczone mnóstwo demonów.

Sens ascetyzmu terezjańskiego nie zasadza się na pokucie jako wartości samej w sobie. Ma on przede wszystkim ukierunkowanie mistyczne, jako praktyka cnót, torująca drogę do spotkania z Bogiem w wewnętrznej wolności. Dopiero spojrzenie człowieka wolnego, oswobodzonego z naturalnych, nieuporządkowanych impulsów, pozwala mu dostrzec prawdziwą małość i wielkość spraw, w zależności od ich odniesienia do Boga. “Jedna z głównych cech wolności ducha – pisze św. Teresa – zasadza się na tym, byśmy umieli znajdować Boga we wszystkich rzeczach stworzonych i przez nie do Niego swobodnie wznosili się myślą“. Dopiero człowiek duchowo wolny emanuje duchem i pociąga innych do swego światła. Miłość, pokora, wyrzeczenie, wolność – to terezjańskie cnoty pozytywne, z tym, że trzy ostatnie nadają miłości szczególną jakość. Miłość w pokorze osiąga swoją najwyższą czystość, w wyrzeczeniu – szczyt swej wolności.