Rozwój doświadczenia chrystocentrycznego u Karmelitańskiej Mistyczki
O rozwoju doświadczenia duchowego, jako relacji osobowej zachodzącej między człowiekiem a Chrystusem, można mówić jedynie od strony doświadczającego podmiotu, który to przeżycie utrwalił i przekazał zwykle w formie zapisów autobiograficznych. Chodzi o wzrost świadomości poznawczej, jednakże nie tyle w sensie ilościowym, co jakościowym; a więc nie o nowe pojęcia i ich coraz doskonalsze rozumienie, ale o ściślejszą więź miłości. Miarą zatem rozwoju doświadczenia duchowego, a tym samym duchowości jest coraz doskonalsza identyfikacja z przedmiotem doświadczenia, którym przede wszystkim jest Chrystus. O jej szczytowej formie mówi św. Paweł w słynnym zawołaniu: “Teraz zaś już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus” (Ga 2, 20).
To, czego współczesna teologia duchowości uczy o chrześcijańskim doświadczeniu duchowym, jako doświadczeniu wybitnie chrystocentrycznym, zawsze znajdowało się w pismach mistyków i świętych. Również w doświadczeniu duchowym hiszpańskiej Doktor Kościoła Chrystus jest w jego centrum. Śledząc jej pisma, nietrudno zauważyć, że następuje rozwój tego doświadczenia, a więc doskonali się więź miłości aż po zaślubiny mistyczne. Punktem wyjścia jest jednak doświadczenie Człowieczeństwa Chrystusa. “Pan, gdy pierwszy raz użycza duszy tej łaski — pisze nasza Mistyczka — ukazuje się jej przez widzenie wyobraźni w najświętszym Człowieczeństwie swoim, aby dobrze wiedziała i wątpić o tym nie mogła, że dostępuje tak niesłychanego daru” (T VII, 2, 1).