Biskup Roman Pindel pobłogosławił sarkofag o. Rudolfa Warzechy

Bielsko-żywiecki biskup Roman Pindel przewodniczył 3 marca w klasztorze ojców karmelitów „na Górce” w Wadowicach Mszy św. o beatyfikację sługi Bożego o. Rudolfa Warzechy i pobłogosławił sarkofag, w którym została złożona hermetycznie zamknięta trumna z kośćmi kandydata na ołtarze. W ten sposób zakończyły się czynności polegające na ekshumacji doczesnych szczątków zakonnika oraz ich przeniesieniu z cmentarza parafialnego do wadowickiego kościoła karmelitów bosych.

Biskup pobłogosławił sarkofag z doczesnymi szczątkami byłego spowiednika i kierownika duchowego wadowickiego Karmelu. Sarkofag stanął w głębi lewej nawy kościoła. Jego wykonawca – pragnący pozostać anonimowy stolarz-artysta spod Wadowic – umieścił wykonany w drewnie stylizowany herb Zakonu Karmelitów Bosych z portretem sługi Bożego, pędzla lokalnego malarza.

Bp Roman Pindel, znający sługę Bożego od dzieciństwa, świadek w jego procesie beatyfikacyjnym, w homilii zachęcił do refleksji nad głębszym znaczeniem wydarzenia, jakim było przeniesienie szczątków ojca Rudolfa z cmentarza do świątyni zakonnej – pierwszego takiego wydarzenia w historii Wadowic i tutejszego klasztoru.

„Nasz kandydat do chwały ołtarzy spędził w tym klasztorze najpierw 3 lata, w trudnym czasie zamykania domów zakonnych od 1948 do 1951, a następnie swoje ostatnie 18 lat życia, od 1981 do 1999. Zmarł tutaj, w powszechnym przekonaniu o jego świętości, 27 lutego 1999 roku” – przypomniał biskup i wskazał, że każdy człowiek jest powołany do bycia świętymi.

„To przeniesienie doczesnych szczątków ojca Rudolfa ma znaczenie symboliczne. Ten bowiem, który wielokrotnie sprawował w tej świątyni sakramenty, spowiadał w kościele, klasztorze i innych domach zakonnych, ale także w szpitalu, który także odprowadzał na cmentarz umierających w tym klasztorze współbraci, powraca do tej świątyni” – stwierdził ordynariusz i zaznaczył, że każdy człowiek jest powołany do świętości.

Nawiązując do odcztanego fragmentu Księgi Syracha i sentencji zawartej w ewangelicznym czytaniu – „Z obfitości serca mówią usta” – biskup zwrócił uwagę, że każde słowo człowieka ujawnia to, co on nosi w swoim sercu.

„Ta zasada dotyczy także badania świętości człowieka, którego proces beatyfikacyjny jest w toku. Nie mamy dostępu do jego serca, które już dawno przestało bić. Ale nawet gdybyśmy je mogli prześwietlić za życia, cóż moglibyśmy stwierdzić? Dlatego to badamy słowa, które zostały zapamiętane, które wywarły wielkie wrażenie na świadkach, tych którzy go znali, którzy słuchali jego słów” – wytłumaczył.

Jak zauważył hierarcha, o. Rudolf nieustannie nosił w swoim sercu miłość do każdego napotkanego człowieka. „Ludzie, którzy go po raz pierwszy spotykali, byli zdumieni jego aprobatą i radością z jaką podchodził do dawnych znajomych i do dopiero co poznanych. Jego mowa wciąż świadczyła o tej stałej dyspozycji miłowania ludzi tak, jak Bóg miłuje każdego człowieka” – podkreślił i zaznaczył, że mimo zakończonego ziemskiego życia zakonnika, nie brakuje świadectw składanych w czasie przesłuchań, świadczących o dobrych owocach jego świętego życia, dowodów jego heroicznego zaangażowania i modlitwy.

„To wszystko uzewnętrznia to, co on nosił w swoim sercu, jak rozstrzygał, jak modlił się, jak słuchał Boga, jak musiał zmagać się o świętość. Badając życie kandydata na ołtarze, okrywamy bogactwo łaski w jego wnętrzu, którego mogliśmy być nieświadomi za jego życia” – dodał, zachęcając do dziękczynienia za życie i świętość ojca Rudolfa. „Prośmy także o dar znaku dla Kościoła i świata w postaci wyniesienia na ołtarze naszego Ojca” – wezwał na koniec.

Mszę św. współkoncelebrowali liczni księża i zakonnicy, m.in.: o. Grzegorz Irzyk OCD, przeor wadowickiego klasztoru. Benedykt Belgrau OCD, asystent kościelny Stowarzyszenia Przyjaciół o. Rudolfa, o. Szczepan T. Praśkiewicz OCD, postulator w procesie beatyfikacyjnym, ks. Wojciech Warzecha, bratanek sługi Bożego, a także ks. Stanisław Mieszczak, postulator w procesie beatyfikacyjnym ks. Jana Marszałka z podżywieckich Łodygowic. Na Mszy św. nie zabrakło sióstr zakonnych, krewnych sługi Bożego oraz osób, które poznały go za życia.

W części zakończonych prac w ramach procesu beatyfikacyjnego udział wziął 1 marca abp Marek Jędraszewski, metropolita krakowski.

Zwieńczone pobłogosławieniem sarkofagu prace zostały zrealizowane w dwudziestą rocznicę śmierci sługi Bożego. O. Rudolf Warzecha zmarł 27 lutego 1999 r., a 4 marca tegoż roku odbył się jego pogrzeb pod przewodnictwem przełożonego generalnego karmelitów bosych z Rzymu o. Kamila Maccise OCD, z licznym udziałem duchowieństwa i wiernych.

Proces beatyfikacyjny znanego spowiednika i kierownika duchowego, opiekuna chorych i cierpiących, trwa w archidiecezji krakowskiej od 11 stycznia 2011 r. W październiku 2017 r. liczące ponad 2,5 tys. stronic akta nt. świętości życia i cnót sługi Bożego, zgromadzone podczas kilkuletniego dochodzenia diecezjalnego, trafiły do Rzymu, gdzie zostaną poddane weryfikacji i ocenie merytorycznej Stolicy Apostolskiej.

Jeśli Kongregacja Spraw Kanonizacyjnych wyda dekret o ważności dochodzenia diecezjalnego, zostanie opracowana w sprawie cnót o, Rudolfa stosowna „Positio”, która stanie się przedmiotem analizy teologów konsultorów Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych oraz biskupów i kardynałów, członków tejże Kongregacji. Opierając się na ich opinii, Ojciec Święty będzie mógł podjąć ostateczną decyzję w sprawie heroiczności cnót tego polskiego karmelity bosego.

źródło: KAI

fot. o. Krzysztof Żywczyński OCD