Bujalance-Madryt 1587, wyjazd i powrót
W lutym 1587 ojciec Jan zajmuje się właśnie zakładaniem klasztoru w Bujalance (Kordowa), gdy zostaje pilnie wezwany przez ojca Dorię do Madrytu dla naradzenia się w sprawach prowincji. Posłuszny przełożonemu wyjeżdża natychmiast, nie słuchając tych, którzy mu radzą zaczekać ze względu na złą pogodę.
W Madrycie rozważano ważne problemy, ale nie wiemy, czego one dotyczyły. Może zbliżającej się kapituły prowincjalnej?
Ojciec Jan wraca szybko z Madrytu i jedzie do Caravaca.