Przyjmuję wszystko, co niesie dzień, prosząc tylko Boga, by mi udzielił potrzebnych umiejętności. W każdym razie, jest to dobra szkoła pokory; robi się różne rzeczy w wielkim trudzie, a jednak bardzo niedoskonale.
św. Teresa Benedykta od Krzyża (Edyta Stein)
Sekretny klimat życia duchowego potrzebuje asystencji pokory, która jest jednocześnie wewnętrzna i zewnętrzna. Innymi słowy ma ona objąć to, co widoczne dla oczu, i to, co skrywa ludzkie serce. Rozdźwięk pomiędzy sercem i zewnętrznym przejawem jakiegoś czynu rodzi w człowieku tragiczne pęknięcie, które odrzucił Jezus w postawie faryzeuszy; odrzucił coś, co określamy krótkim stwierdzeniem – ”na pokaz”. Żadna zewnętrzna postawa, zewnętrzny czyn uznany przez ludzi za pokorny, w oczach Boga nie będzie za taki uchodził, jeśli jego źródłem nie będzie pokora serca. Prawda o pokorze skrywa się w głębi człowieka i tam zaglądać będzie Jezus, pytając o twoje życie.