"Cóż jest lepszego, cóż cenniejszego od spowiedzi? Jezus ustanowił ją nie tylko po to, abyśmy mogli uzyskać przebaczenie grzechów, ale także po to, abyśmy mogli ulżyć naszemu sercu. Byłam dzisiaj u spowiedzi i byłam naprawdę zadowolona. Powiedziałam memu kierownikowi o rekolekcjach oraz o postanowieniach i wszystkich łaskach, jakimi mnie Bóg obsypał podczas tych kilku dni. Przy każdej spowiedzi on mi radzi, abym się oskarżała z uchybień dotyczących powziętych postanowień. Mówi mi, że w ten sposób uczynię większe postępy. O, mój Jezu, tak bardzo pragnę to czynić, abyś mógł mnie jeszcze bardziej miłować.
Jak się dobrze spowiadać? To pytanie kluczowe dla wszystkich, którym leżą na sercu sprawy ich duszy. Spowiedź to bardzo trudny, chociaż niezbędny element drogi duchowej. Wymaga uzewnętrzniania tego, co się dzieje we wnętrzu danej osoby, intymnych spraw jej serca i relacji z Bogiem. Spowiedź bywa trudna z innego jeszcze powodu. Często nie wiadomo, z czego się spowiadać. Wielu, według ich mniemania, nie ma aktualnie żadnego grzechu. Czy jednak chodzi tutaj tylko o grzech? Dobrowolny grzech jest dla naszej duszy największym złem. To, że trzeba je wyznać na spowiedzi, nie pozostawia wątpliwości. Grzechy ciążą naszemu sercu, czynią nas ociężałymi w służbie Bożej. Oddanie ich Bogu w sakramencie pokuty rzeczywiście może uczynić nas lżejszymi. Spowiedź ograniczona tylko do tego aspektu, byłaby jednak niczym psychoterapia, bądźprocedura medyczna, po której człowiek ma się poczuć lepiej. Jeżeli spowiedź jest sakramentem, czyli darem miłości Bożej, musi zwracać uwagę na Niego, nie tylko na grzech. Dobrą praktyką, do której zachęcają święci, będzie czynione zawsze dziękczynienie Bogu za ten nieoceniony dar i za łaski, którymi nas obdarzył.
Odszedł do Boga w Karmelu
2021 † br. Franciszek od Dzieciątka Jezus (Woźniak)