Czwartek 5. tygodnia Wielkiego Postu
Nadzieja ta wzbudza w woli pogardę dla stworzeń i rozpala ją ogniem świętej miłości: jeśli bowiem przebywa się przez cały czas z Bogiem, który jest ogniem pochłaniającym, rozbija On w proch to, co może być Jemu przeciwne. Dusza w ten sposób rozpalona może żyć już jedynie w obecności swojego Boga: obecności która rodzi w jej sercu świętą gorliwość, święty zapał i gwałtowne pragnienie, żeby widzieć tego Boga, którego miłują, poznają, któremu służą i którego czczą wszystkie stworzenia.
Brat Wawrzyniec od Zmartwychwstania OCD, Maksymy Duchowe, roz. 7,35