Cierpię, lecz nadzieja niebieskiej Ojczyzny dodaje mi odwagi; wkrótce będziemy w niebie. Tam nie będzie już więcej dnia ani nocy, lecz dzięki Obliczu Jezusa będzie panować niezrównana światłość.
św. Teresa od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza
Piękno nieba posiada szczególną cechę – świetlistość. Bóg jest światłością. Świetlistość należy do Jego natury. Piękno nieba jest też dynamiczne i żywe. Próbowała to opisać święta Faustyna: ”O, mój Boże, że też nie mogę tego opisać, chociaż w najdrobniejszej cząstce. Dusze są przeniknięte Jego Bóstwem, przechodzą z jasności w jasność, światłość zmienna, ale nigdy monotonna, zawsze nowa, a nigdy nie zmieniająca się. O, Trójco Święta, daj poznać się duszom”. Nawet najpiękniejszy widok na tym świecie z czasem powszednieje. To, co ludzi fascynuje w podróżowaniu, to przede wszystkim możliwość zobaczenia czegoś nowego, tętniącego odmiennym klimatem. Piękno tego świata, choć zachwycające i inspirujące, nie wypełni głębin ludzkiego serca. Inaczej jest z pięknem nieba. Jest ono świetliste, żywe, dynamiczne. Nieustannie się zmienia, pulsuje, każdej chwili ukazując się w nowym i zachwycającym przejawie. Jedna jasność przechodzi w inną jasność, zmienia się, ale nie powoduje żadnej monotonii, żadnego znużenia. Jednocześnie zachowuje swoją tożsamość. Oto wykraczający poza nasze zdolności poznawcze Boży paradoks.
Odszedł do Boga w Karmelu
1994 † o. Adrian od Wniebowzięcia NMP (Maślanka)