29 października

Przekraczanie siebie i własnych naturalnych ograniczeń dokonuje się z pomocą łaski. Najlepszym przygotowaniem na nią nie jest tylko licząca na własne siły walka ze swą naturą i z jej ograniczeniami, lecz pokorne przyjęcie porządku ustanowionego przez Boga.
św. Teresa Benedykta od Krzyża (Edyta Stein)

W swej istocie pokora polega na uniżaniu się ludzkiego ducha przed Bogiem. Nie ze względu na służalczość, lecz ze względu na prawdę o tym, kim jest Bóg, a kim jest człowiek. To postawa pochylenia się ku ziemi. Ziemia w języku łacińskim to humus; stąd pochodzi nazwa pokory – humilitas. Święci nazywali też pokorę chlebem, który należy spożywać z każdą, nawet wykwintną potrawą. Chcieli dać do zrozumienia, że pokora potrzebna jest zawsze. Choćbyś zaszedł już wysoko w cnotach, czyli miał do czynienia z wybornymi potrawami, nie możesz zapomnieć o chlebie pokory. Pokora to fundament życia duchowego. Im wyższy dom chcesz postawić, czyli im bardziej pragniesz być świętym, tym głębszy powinieneś wykopać fundament, czyli nabyć głębszej pokory.


Odszedł do Boga w Karmelu

1988 † o. Kolumban od Ducha Świętego (Węgrzyn)