Wtorek – ŚW. MARKA, EWANGELISTY
Czasem zamiast czynnie szukać Bożej obecności, lepiej jest po prostu przestać myśleć o innych sprawach. Zostawiając na chwilę wszystko, co cię zajmuje, otwierasz się na Boga i Jego pokój. Wystarczy otworzyć okno, by napełnić płuca orzeźwiającym powietrzem. Dobrze zrobisz, otwierając czasem dosłownie okno swojej celi, by zaczerpnąć świeżego powietrza, które jest symbolem Ducha Świętego. Głowa ci się przy tym nie zmęczy – wręcz przeciwnie, odpoczniesz i uspokoisz się.
Vivit Dominus Deus Israhel in cuius conspectu sto: Żywy jest Pan, Bóg Izraela, przed którym stoję (1 Krl 17, 1; Wulgata). W tych słowach proroka Eliasza, dux et pater noster, naszego przewodnika i ojca, zawarty jest jak w pigułce cały duch Karmelu. Bóg jest Panem żywym, a życie w Nim jest nieodłączne od miłości. Jego oblicze jaśnieje miłością, On pierwszy cię umiłował (por. 1 J 4, 10). Abyś ze swojej strony mógł być obecny przy Tym, który zawsze jest obecny przy tobie, i aby pozwolić Mu się umiłować, módl się razem z Janem od Krzyża: „Odsłoń przede mną obecność Twoją (descubre tu presencia)” (PD 11). Nie ufaj wyłącznie własnej dobrej woli ani własnym wysiłkom; wiesz dobrze, że możesz trwać przy Bogu o tyle, o ile On sam ci się objawi. Ciesz się, że zostałeś powołany do Karmelu, by w sposób szczególny coraz głębiej zanurzać się w Panu i by stale radować się Jego świątynią (por. Ps 27[26], 4).
o. Wilfrid Stinissen OCD, „Ukryci w miłości”, WKB 2016, ss. 144-145