Nie bierz nigdy za wzór postępowania człowieka, choćby był święty, gdyż szatan może ci przedstawić za przykład jego niedoskonałości. Naśladuj raczej Chrystusa, który jest najdoskonalszy i najświętszy, a nigdy nie zbłądzisz.
św. Jan od Krzyża
Powierzchowne potraktowanie tej wypowiedzi prowadzi prostą drogą do fałszywych wniosków. Nie ma tutaj mowy o odrzuceniu świadectwa świętych. Podczas swego młodzieńczego życia Jan od Krzyża obficie korzystał z duchowego bogactwa wyniesionych na ołtarze synów i córek Kościoła. Dużo się od nich uczył. Gdy stał się wytrawnym mistrzem, na prośbę różnych osób sam zaczął udzielać cennych porad. Duża ich część zachowała się do naszych czasów. Bez wątpienia każdy święty jest niezastąpioną skarbnicą wiedzy o tajemnicach życia duchowego. Nie wolno go jednak traktować jak matrycy do powielania. Apostołowie uważnie obserwowali zachowania Jezusa. Gdy poprosili Go, by nauczył ich modlić się, nie usłyszeli opowieści o tym, co robi, gdy się modli, o czym z Bogiem rozmawia, jakich doświadcza przeżyć. Jezus nie zaczął nauki od słów: ”Gdy Ja się modlę, mówię…”. Powiedział natomiast: ”Wy zatem tak się módlcie…” (Mt 6, 8). Nauczyciel dał do zrozumienia, że w życiu duchowym nie chodzi o bezkrytyczne naśladownictwo, lecz o odkrycie własnego, a przez to odmiennego dla każdej ludzkiej istoty rytmu podążania ku Bogu.
Odszedł do Boga w Karmelu
2007 † o. Juliusz od Jezusa Ukrzyżowanego (Marchewka)