Miesiąc przed moim wstąpieniem do Karmelu pozostaje słodki w mojej pamięci. Z początku powiedziałam sobie dokładnie to, co ty teraz: ”Będę świętą, kiedy wstąpię do Karmelu, ale kiedy jeszcze na to czekam, to nie będę się tak starać”. Bóg jednak pokazał mi, jak wielką wartość ma czas, więc czyniłam dokładnie, odwrotnie niż pomyślałam. Chciałam przygotować się na moje wstąpienie będąc bardzo wierną i ten miesiąc był jednym z najpiękniejszych w moim życiu. Wierz mi, nigdy nie czekaj do jutra, by zostać świętą.
św. Teresa od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza
Liczne straty w życiu duchowym ponosimy z powodu nałogowego ulegania pokusie odkładania dobrych postanowień na później. Mówimy sobie: zacznę za tydzień, od porannej mszy świętej; zacznę za miesiąc, od rekolekcji, w których będę uczestniczyć… Czy jednak mamy pewność, że za tydzień czy miesiąc wciąż będziemy w gronie żywych? Dziś, jutro, pojutrze – jakby te krótkie odcinki czasu nie miały większego znaczenia; jakbyśmy uważali je za nieistotne. Zapominamy, że jesteśmy jedynie podróżnikami w doczesności – homo viator. Podróżowanie wymaga od nas uwagi. Nie decydujemy o godzinie naszych narodzin ani też o godzinie, w której Jezus zawoła nas po imieniu. Robiąc dobre postanowienia, realizujmy je od zaraz. Zaniedbane, więcej nie powrócą. Będą nowe, jednak te, którymi się nie zajęliśmy, są najczęściej stracone.
Odszedł do Boga w Karmelu
2013 † o. Marian od św. Stanisława Kostki (Sopata)