20 listopada

Biorę życie takim, jakie ono jest, pewny, że w każdym położeniu jest sposób zdobycia środków nasuwanych przez Opatrzność dla zdobycia sobie zbawienia. Mężnie sobie postępuję, mając zawsze obraz Zbawiciela przed sobą.

św. Rafał od św. Józefa Kalinowski

Nieumiejętność bycia tu i teraz, trwania w chwili obecnej, niejednokrotnie czyni ludzi nieszczęśliwymi. Sprawia, że nie żyją naprawdę. Tkwią w przeszłości, rozpamiętując to, czego nie mogą zmienić, i na co nie mają już wpływu. Innym problemem jest myślenie cały czas o przyszłości. Dla jednych jest wielką niewiadomą, która przeraża, inni rozmyślają o niej z wypiekami na twarzy, snując nierealistyczne plany o sławie, karierze, czy spektakularnych dokonaniach. To, co naprawdę posiadamy i co jest w naszej mocy, to chwila obecna. Często uciekamy od niej, bo się jej boimy. Jest to spowodowane nierealistycznym patrzeniem na siebie, innych i wszystko, co nas otacza. Mając wyidealizowany obraz siebie, uciekamy od rzeczywistości, nie chcemy się w nią angażować, bo mogłaby obnażyć naszą niekompetencję, czy słabość. Człowiek, który patrzy na siebie idealistycznie, nie pozwoli sobie na bycie słabym. Będąc więźniem samego siebie, nie angażuje się w życie wokół, podczas gdy życie ucieka.