Daleka od narzekania, cieszę się, że Pan Bóg pozwala mi jeszcze cierpieć dla Jego miłości.
św. Teresa od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza
Cierpienie rozumiane jako narzędzie przemiany i wzrostu potrzebne jest wszystkim. Darowane jest jako wyraźne ostrzeżenie ze strony Boga tym, którzy grzeszą ciężko przeciw wierze (atakują prawdy wiary, negują je, nie podejmują trudu wnikania w ich przesłanie), przeciw nadziei (popadają w rozpacz, z powodu zadufania żyją pychą) i przeciw miłości (nie podejmują dzieła pokuty i pojednania, zazdroszczą innym Bożych łask). Potrzebne jest również wszystkim zaangażowanym w różnym stopniu w naśladowanie Chrystusa. Dzięki cierpieniu subtelnieje ich duch, otrzymując zdolność coraz głębszego wnikania w tajemnice Bożego działania. Bez cierpienia nie ma prawdziwej miłości. Jeśli potrafisz kochać, cierpienie nigdy cię nie pokona, nie zniszczy, nie zetrze w proch. Zawsze bowiem znajdziesz ewangeliczny motyw, by je przyjąć, jak również i siłę, by je udźwignąć. Jedno i drugie pochodzi od Jezusa.