19 grudnia

Cechą dusz mężnych, szlachetnych i serc ofiarnych jest pozostawanie w tyle, by inni byli ponad nimi. I pragną raczej dawać niż otrzymywać, aż do oddania samych siebie, gdyż uważają za zbyt wielki ciężar posiadać samych siebie, a bardziej im się podoba być posiadanym i wyzutym z siebie. Jesteśmy bowiem bardziej własnością owego Nieskończonego Dobra aniżeli swoją.

św. Jan od Krzyża

Wyrażenie „bezpański pies” brzmi bardzo pejoratywnie. Nie jest dobrze być niczyim. Nikogo nie obchodzić, to dla człowieka największa tragedia. Dlatego ludzie tak bardzo zabiegają o uwagę. Nieraz są zdolni nawet wywołać skandal, by choć przez moment oczy innych były w ich stronę zwrócone. Gdy odkryło się miłość Bożą; to, jak bardzo, mimo naszych słabości i grzechów, jesteśmy dla Boga ważni, sława, uwaga czy aplauz, które daje świat i inni, przestają mieć dla nas znaczenie. Chcemy raczej, by to inni zostali docenieni. Widzimy siebie w pokorze, czyli prawdzie – w prawdzie Bożej: z jednej strony jako słabych grzeszników, z drugiej – wiemy, że właśnie tacy jesteśmy bezwarunkowo, niezasłużenie przyjęci i kochani przez Boga. To nam w zupełności wystarczy; jesteśmy prawdziwie u-bodzy: wiemy, że całe nasze bogactwo i wartość mamy od Boga.


Odszedł do Boga w Karmelu

1989 † br. Wacław od św. NM Teresy (Woźniak)
2022 † o. Bolesław od Dzieciątka Jezus (Zagól)