Twoje serce jest małym niebem dla mojego Syna. Odpoczywa w nim. Pocieszaj Go. Wynagradzaj i często zwracaj się z prośbą za grzeszników, o ich nawrócenie.
W jednej z kolęd śpiewamy, z niedowierzaniem zwracając się do Jezusa: „Czy nie lepiej by Tobie siedzieć było w niebie?” Dla nas i naszego zbawienia Jezus przyjął ludzkie ciało, stając się nam bardzo bliski. Po wniebowstąpieniu, siedząc po prawicy Ojca, nie przestał pragnąć być między nami. Zadziwiać i rzucać na kolana może fakt, że Bóg cały czas szuka dla Siebie nieba w ludzkim sercu. Tam najlepiej odpoczywa. Dziwne? Dlaczego? Jak każdy rodzic, najlepiej wypoczywa u swoich dzieci. Cieszy się, gdy im się powodzi. U tych wypoczywa, „zmęczony” ratowaniem tych, którzy pogubili się na drogach życia. Godnym mieszkaniem Boga jest niebo, zatem nie zabraniajmy Mu, gdy chce stworzyć w naszym sercu godne dla siebie mieszkanie. Pragnie uczynić tam miejsce swojego odpoczynku, bo chce być aż tak blisko nas.