18 maja

Nagle odczułam wielkie skupienie wewnętrzne i zrozumiałam, że Pan pragnie, bym odeszła na pustynię, bo chce, bym została Jego prawdziwą oblubienicą. Przez pierwsze dni odczuwałam nieustanne łaski i światła w takiej obfitości, że nie wiedziałam, co się ze mną dzieje. Myślałam wtedy także, że wiele z nich jest nie tylko dla mojego własnego dobra, lecz bym mogła prowadzić moje siostry. Szczególnie pamiętam oświecenie związane ze słowami: „Moją rozkoszą jest przebywanie z synami ludzkimi”. To tak, jakby Pan chciał, bym zapewniła Mu te rozkosze, troszcząc się o dusze i ofiarując się za nie.

św. Maria Maravillas od Jezusa

Pragnieniem Boga jest przebywać wśród ludzi, być jak najbliżej swojego stworzenia. Jednak w swojej pokorze, jak wcześniej czekał na „fiat” przeczystej Dziewicy, by wejść do Jej przeczystego łona, tak teraz również chce być zaniesiony do innych przez drugiego człowieka. Nie da się być wysłannikiem, apostołem posłanym przez Boga, nie słuchając Go; nie mając z Nim zażyłej, głębokiej relacji. Nasze życie musi przebiegać w atmosferze sprzyjającej budowaniu i pogłębianiu relacji z Bogiem. Tylko ta relacja jest źródłem udanego apostolstwa. Inni, patrząc na nas, również zapragną takiego życia – oddanego Jezusowi. Widzieliby, że chodzenie drogami, które wyznaczył nam Pan, daje radość, spełnienie i szczęście. Trzeba się tylko odważyć, by powiedzieć Bogu „tak”. Dzięki temu świat będzie lepszy, bo Bóg będzie w nim obecny.


Odeszli do Boga w Karmelu

1970 † br. Hilarion od św. MN Teresy (Sielicki)
1982 † o. Klemens-Maria od św. MN Teresy (Dziewoński)