Nerwy. Najlepszym na to lekarstwem jest zbadać swoje sumienie kilka razy w ciągu dnia i, o ile zauważy się jakąś winę, nadać sobie małą pokutę.
św. Rafał od św. Józefa (Kalinowski)
Lęk przed zburzeniem w oczach ludzi mitu, jaki tworzymy o swojej osobie, jest jednym z najczęstszych powodów agresywnej postawy obronnej. W obronie własnego ”ja” gotowi jesteśmy prowadzić prawdziwe wojny. Wrogiem staje się wówczas każdy, kto stwierdzi znaną od dawna prawdę, że ”król jest nagi”. Tymczasem każdy błąd czy niedoskonałość, które Jezus ukazuje przy pomocy drugiego człowieka, otwiera wielką szansę uczynienia kolejnego kroku ku dojrzałości. Będzie nim moment zauważenia, że tak naprawdę to jestem gadatliwy i daleko mi do panowania nad językiem; że noszę głęboko w sercu pragnienie, by mnie doceniono i podziękowano za uczynioną przysługę; że lekceważę zdanie innych i drażni mnie wszystko to, co nie jest zgodne z moimi wyobrażeniami; że cierpię z powodu niedoceniania mnie, braku osiągnięć, uznania, powodzenia, na które według własnego mniemania zasługuję. To wszystko trzeba wyraźnie nazwać i wypowiedzieć przed Jezusem. W ten sposób dokonuje On twego uzdrawiania.