Wtorek – św. Antoniego, opata
Nigdy nie trać ducha. Jeśli odnosisz wrażenie, że pomimo wysiłków zupełnie zmarnowałeś godzinę modlitwy, podziękuj Bogu za to, że uświadomił ci, iż nie masz władzy nad swoją modlitwą, że jest ona darem, który otrzymujesz wtedy, kiedy Bóg sam chce ci go udzielić. Jest to jeden z najcenniejszych owoców tak zwanych „zmarnowanych” godzin modlitwy. Jeśli jednak uległeś pokusie lenistwa, przyznaj się do tego przed Bogiem, proś o wybaczenie i podziękuj Mu za niewyczerpane miłosierdzie.
Jeśli czujesz w duszy chłód i brak miłości, nie pozostawaj więźniem tego uczucia. Proś o to, czego ci brak. Jezus powiedział: „Proście, a będzie wam dane” (Łk 11, 9). A On najbardziej ze wszystkiego pragnie obdarowywać nas miłością. „Przyszedłem ogień rzucić na ziemię i jakże pragnę, ażeby już zapłonął” (Łk 12, 49). Modlitwa o przymnożenie nam wiary, nadziei i miłości jest zawsze modlitwą wysłuchaną. Sprawiasz Bogu wielką radość, prosząc Go o to, czym pragnie obdarowywać dusze ponad wszystko.
o. Wilfrid Stinissen OCD, „Ukryci w miłości”, WKB 2016, ss. 59-60