Odmawiamy codziennie trzy razy na dzień Anioł Pański. Ten akt nabożny nic innego nie wyraża, jeno pamiątkę macierzyństwa. Stawi przed oczy nasze mogącą być ujętą tylko w duchu wiary tajemnicę zależności wcielenia Bożego od przyzwolenia na to Maryi. Na tym przyzwoleniu: ,,Niech mi się stanie według słowa twego” wzniosło się drzewo krzyża, na którym Bóg odkupił świat, otworzyło się źródło, z którego do skończenia wieków wylewać się na ludzkość łaski będą. Rozwarły się wrota królestwa Bożego, dotąd zawarte. Zamieszkał Zbawca na ołtarzach. Zajaśniały cuda potęgi wstawiennictwa Bogarodzicy Dziewicy; wytyczyła się dla wierzących droga do naśladownictwa Matki Najświętszej.
To niepojęte, że wszechmocny Bóg pragnie zgody człowieka, by mógł realizować swoją wolę względem świata i rodzaju ludzkiego. Wymownym tego przykładem jest postać Maryi i Jej pełna wiary i ufności w Bożą moc rozmowa z Archaniołem Gabrielem. Co stałoby się ze światem i z człowiekiem, gdyby nie „fiat” Maryi? Co by się stało, gdyby Bóg nie znalazł równie poddanej, uległej Jego woli osoby? Od wypełnienia woli Bożej i od naszej zgody na Boże prowadzenie zależą losy innych, a nawet ich zbawienie. Wielką łaską, wynikiem zasłuchania w Boże Słowo, jest dostrzeganie Bożych dzieł w naszym życiu i w życiu naszych bliskich. Najlepszą nauczycielką takiego spojrzenia wiary jest Maryja –skromna, pokorna, cicha, ukryta kobieta z Nazaretu; ta „kobieta cienia”, jak nazywa ją Roman Brandstaetter, jest zarazem najbardziej wpływową kobietą na świecie.
Odszedł do Boga w Karmelu
1966 † o. Jozafat od Świętej Rodziny (Calik)