Będę się starał o dziecięcą ufność do Jezusa i Maryi, w Ich łasce zawsze stale ufając, że powoli dojdę do mego celu. Ufność niewzruszona zwycięża Boga.
Niesamowite. Bóg pokonany przez człowieka. Czy o to chodzi w życiu duchowym? Na pewno o to, by ściągnąć na siebie i innych błogosławieństwo Boże. Przypomnijmy sobie Jakuba, który wymusił błogosławieństwo zmagając się, walcząc z Bogiem przez całą noc. W tym zmaganiu chodziło nie o to, kto wygrał, a kto przegrał, ale o bezgraniczną ufność. Bezgraniczną, niezachwianą, bo wypróbowaną ufność. Mimo mojej nędzy, słabości i grzechu, który jest we mnie, który widzę i który mi nawet ciąży, wiem i wierzę, że Pan okaże mi łaskę i pobłogosławi moim wysiłkom. Bóg nigdy nie odmawia nikomu swej łaski. To my nie mamy czasu, sił i ochoty o nią prosić, czekać na nią, czy trochę o nią zawalczyć.
Odszedł do Boga w Karmelu
2017 † br. Wacław od Krzyża (Niemierko)