14 października

Nie doświadczyłam jeszcze tego, że dla czystych wszystko jest czyste i że dusza prosta i prawa w niczym nie dostrzega zła, ponieważ w rzeczywistości zło istnieje tylko w skażonych sercach, a nie w obojętnych przedmiotach… Modliłam się również do św. Józefa, by czuwał nade mną; miałam do niego nabożeństwo od dzieciństwa, a pogłębiało się ono we mnie wraz z miłością do Najświętszej Panny

św. Teresa od Dzieciątka Jezus

Słowo Boże jest święte, bo Jego autorem jest Bóg. Nie może mylić się w tym, co dotyczy naszego zbawienia. Jednak znać Pismo św., rozumieć i doświadczyć Jego mocy, że te słowa niosą życie, to zupełnie inne rzeczy. Biblia już od początku mówi, że zło rodzi się w sercu człowieka; sercu, które daje się zwieść szatanowi, jego podstępom i pokusom. To nie świat rzeczy stworzonych przez Boga jest źródłem zła i nie on zagraża świętości człowieka. To grzech, który jest w nas, komplikuje wszystko i gmatwa. My również, ulegając mu, stajemy się skomplikowani. Niebezpieczeństwa upatrujemy tam, gdzie go nie ma. Stajemy się podejrzliwi wobec wszystkiego i wszystkich. Można się przed tym uchronić, uciekając się z prośbami do Naszego Zbawiciela, Maryi oraz wzywając wstawiennictwa świętych, np. św. Józefa – tych, którzy już radują się oglądaniem Boga twarzą w twarz, są z nim najściślej zjednoczeni.


Odszedł do Boga w Karmelu

2010 † o. Eustachy od Niepok. Serca Maryi (Pająk)