O, jakim lękiem napełni się dusza, gdy zobaczy ogrom swoich win, gdy ujrzy na własne oczy całe swoje życie i dostrzeże, że zniekształciła obraz swego Stwórcy. Jakże będzie zawstydzona, gdy ukaże się jej Jezus Chrystus! Co za przerażenie! Mój Jezu, miej miłosierdzie nade mną… Piekło przeraża mnie. Ale jedna rzecz budzi we mnie grozę większą niż wszystko; to, co powiedziała św. Teresa: „Potępieni nie będą kochać”.
Zostaliśmy stworzeni z miłości i dla miłości. Więcej, stworzyła nas najczystsza, najbardziej bezinteresowna Miłość, bo nas pragnęła. My, kochając, upodabniamy się do Niej, i stajemy się szczęśliwi. Działamy zgodnie ze swoim powołaniem, co nadaje życiu sens. Tak zostaliśmy stworzeni. Niestety, nosimy w sobie dziedzictwo grzechu pierworodnego, który sprawia, że lgniemy do stworzeń, zapominając o Stwórcy. Nie myśląc o Nim, żyjemy poddani pożądliwościom, uganiając się za tym, co sprawi przyjemność naszemu ciału. Nie zdajemy sobie sprawy, że wcześniej czy później staniemy przed obliczem Najwyższego, żeby zdać rachunek ze swego życia. To spotkanie będzie nie do zniesienia dla tego, kto całe życie uciekał przed Bogiem, by móc żyć po swojemu, z własnym, często zakłamanym obrazem siebie. Nagle zobaczyć siebie w prawdzie, która nie przystaje w ogóle do naszego mniemania o sobie, to szok. Oczywiście, nikt nie jest idealny, a w konfrontacji z Bożą świętością wszyscy wypadają słabo, gdy jednak za życia staramy się kochać Boga, stajemy co dnia w świetle Jego miłości, by zobaczyć ile nam jeszcze brakuje do tego, by kochać jak On, odchodząc z tego świata, nie mamy się czego lękać. Wiemy, że idziemy na spotkanie z miłosiernym, miłującym nas od zawsze Ojcem, który nas oczekuje. Nie mamy się czego lękać. Niepokoić się mogą ci, którzy w czasie życia nie nauczyli się kochać. Nie wytrzymają towarzystwa Tego, który jest czystą miłością. Żyli piekle własnej pustki i samotności oraz stworzyli je innym tutaj na ziemi, więc później się w nim pogrążą, w bezsensie niemożności kochania.
Odszedł do Boga w Karmelu
1996 † br. Marceli od Królowej Polski (Szlósarczyk)