Niezachwianą ufność pokładam w Boskiej opatrzności.
św. Elżbieta od Trójcy Przenajświętszej
Arabskie przysłowie mówi, że Bóg widzi czarną mrówkę na czarnym kamieniu w czarną noc. Widzieć w przypadku Boga, to nie to samo, co widzieć w przypadku człowieka. Gdy mówimy, że On widzi, oznacza to jednocześnie, że On kocha, troszczy się i zachowuje w istnieniu. W Księdze Rodzaju czytamy, że ”Bóg sporządził dla mężczyzny i dla jego żony odzienie ze skór i przyodział ich” (Rdz 3, 27). Ustami Ozeasza tłumaczy: ”Przecież Ja uczyłem chodzić Efraima, na swe ramiona ich brałem: oni zaś nie rozumieli, że troszczyłem się o nich. Pociągnąłem ich ludzkimi więzami, a były to więzy miłości. Byłem dla nich jak ten, co podnosi do swego policzka niemowlę – schyliłem się ku niemu i nakarmiłem go” (Oz 11, 3-4). Ustami Psalmisty powie: ”Ustrzegę go, zachowam przy życiu. Pokrzepię go na łożu boleści: podczas choroby poprawię całe jego posłanie” (Ps 41, 3-4). Przez Izajasza zapewnia: ”Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie. Oto wyryłem cię na swoich dłoniach” (Iz 49, 14-15). Ustami Jezusa wypowie najwięcej o swojej troskliwej miłości, między innymi to zapewnienie: ”Nie jest wolą Ojca waszego, który jest w niebie, żeby zginęło jedno z tych małych” (Mt 18, 14)
Odeszli do Boga w Karmelu
1933 † o. Albert od Ducha Świętego (Kaczmarczyk)
2002 † br. Adam od Niepokalanego Poczęcia NMP (Ryszka)