Moje życie zaczyna się na nowo każdego ranka, a kończy każdego wieczoru; moje plany i zamiary nie mogą wykraczać poza ten rytm. Należy tu także, oczywiście, przewidywanie… jednak nie może się ono stać troską o następny dzień.
św. Teresa Benedykta od Krzyża (Edyta Stein)
Wszyscy aż nadto dobrze wiemy, że jesteśmy właścicielami tylko tego odcinka czasu, który właśnie przeżywamy. Przeszłość już do nas nie należy, a przyszłość nie jest nam jeszcze dana. ”Nie troszczcie się zbytnio o swoje życie, o to, co macie jeść i pić, ani o swoje ciało, czym się macie przyodziać. Czyż życie nie znaczy więcej niż pokarm, a ciało więcej niż odzienie?… Przecież Ojciec wasz niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebujecie” (Mt 6, 25 i 32). Życie w stylu Jezusa cechuje się zdolnością zakorzenienia w tym, co jest teraz, mądrą akceptacją realiów codzienności, ale i zdolnością roztropnego wybiegania ku przyszłości, które nie jest zadręczaniem się obawą. Jest to na pierwszym miejscu sprawa ufności. Ufność w Bożą opatrzność wyraża akt zawierzenia się Jezusowi. Zawierzenie jest wyrazem miłości. Ten, kto naprawdę kocha Jezusa, w obliczu trudności spontanicznie czyni taki akt zawierzenia. Przylgnięcie sercem do Jego Serca pozostawia cię do całkowitej Jego dyspozycji, bo Ten, który kocha miłością rodzica, nie może opuścić ani zapomnieć.