Wszystkie wielkie prawdy dotyczące religii, tajemnice dotyczące wieczności zanurzały moją duszę w nadziemskim szczęściu. Przeczuwałam już to, co Bóg przygotował tym, którzy Go miłują, a widząc, że wieczna nagroda nie pozostaje w żadnej proporcji do niewielkich ofiar życia, chciałam miłować, płomiennie miłować Jezusa, dając Mu tysięczne dowody tej miłości, dopóki będę mogła.
św. Teresa od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza
Życie to wielka księga Bożych tajemnic. Mimo cechującej nas pasji poznawania i gromadzenia informacji, stając w obliczu śmierci i rzeczy ostatecznych, musimy zachować szacunek dla tajemnicy. To postawa konieczna. Bóg często uświadamia nam, że tajemnica jest częścią Jego zbawczego działania: ”Nie wasza to rzecz znać czas i chwile, które Ojciec ustanowił swoją władzą” (Dz 1, 7). Święty Paweł powie wprost, że w obecnym czasie to, co tyczy się przyszłego życia, nie jest do całkowitego poznania, bo ”ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują” (1 Kor 2, 9). Bóg nie odpowiada na taką ciekawość, która chce wejść wszędzie tam, gdzie Jemu spodobało się rozwiesić zasłonę. Człowiek żyjący wiarą rozumie, że wszystko to, co potrzebne jest do dobrego życia i uświęcenia, zostało już powiedziane i wytłumaczone. Bóg jest więc głuchy na ciekawość sensacyjną, która nie ma nic wspólnego z ewangelicznym dociekaniem, by poznać Boży zamysł i odpowiadać coraz większą miłością na Jego miłość.
Odeszli do Boga w Karmelu
1943 †† o. Fidelis od św. Tereni (Krawiec) i o. Gracjan od św. NM Teresy (Głowacz).