Chrystus jest dla człowieka tajemnicą, poczynając od Jego życia w Trójcy przed wcieleniem, przez życie ziemskie, nauczanie i cuda, aż po mękę, śmierć na krzyżu, zmartwychwstanie i wniebowstąpienie. Nie jest możliwe, by do końca te tajemnice zgłębić i poznać. Będziemy zgłębiać je przez całą wieczność. Jezus jednak odkrywa się przed człowiekiem. Zaprasza nas i pragnie, byśmy rozważali Jego życie. Tak jak można eksplorować najgłębsze jaskinie, jeśli mamy do tego odpowiedni sprzęt, tak też każde pokolenie, ubogacone refleksjami poprzedników, rozumie coraz więcej z niezgłębionego orędzia Zbawiciela. Jest to niezbędne nie tylko dlatego, że jedynie w Nim mamy zbawienie i tylko On może nas doprowadzić do życia wiecznego. Gdy czerpiemy z tego „źródła mądrości”, rodzi się w nas miłość do Naszego Pana, dzięki czemu lepiej rozumiemy Jego i sens naszego życia. Nie jest to jednak jedynie kwestia wiedzy, studiów, kolejnych fakultetów. To kwestia miłości do Jezusa, gotowości na krzyż i cierpienie; gotowość, by umrzeć dla siebie samego, aby zacząć żyć tylko dla Boga.