10-13 sierpnia 2017 r. Berdyczów – Gwozdawa
Po raz trzeci w Berdyczowie na Ukrainie wspólnoty: Karmelitów bosych, Karmelitanek Dzieciątka Jezus i Terezjanek oraz Młodzież Karmelu zorganizowały Dni dla Młodych zainteresowanych duchowością karmelitańską. Tym razem Patronem był św. Jan od Krzyża, a hasłem „Droga do wolności”. Przyjechało z całej Ukrainy ponad 120 osób w wieku od 14-30 lat.
10 sierpnia.
Od godz. 15.00 rozpoczęła się rejestracja osób przy Sanktuarium MB. Berdyczowskiej. Posługę tę pełniła młodzież z naszej parafialnej grupki w koszulkach ze słowami św. Jana od Krzyża „Gdzie nie ma miłości, połóż miłość a znajdziesz miłość”. O 16.30 nastąpiło powitanie wszystkich uczestników i pantomima przygotowana przez osoby z lekkim upośledzeniem z karmelitańskiego Ośrodka Socjalno – Charytatywnego w Berdyczowie. Następnie zaprezentowany został hymn tychże Dni i o. Józef Kucharczyk przybliżył życie i twórczość św. Jana od Krzyża. O godz. 18.00 rozpoczęła się Eucharystia, której przewodniczył o. Maksymilian Podwika, a homilię wygłosił o. Rafał Myszkowski. Po mszy św. wszyscy samochodami i autokarami udali się do Gwozdawy, gdzie po rozlokowaniu rozpalona została wielka „watra” (ognisko) i przy niej odbyła się kolacja (pieczone kiełbaski), wzajemne zapoznawanie się i wspólne śpiewy. Wieczór dnia pierwszego zakończył się modlitwą adoracji o 22.30.
11 sierpnia.
Od porannej modlitwy przed Najświętszym Sakramentem (medytacja słowno – muzyczna) rozpoczął się dzień drugi. Po śniadanku na łonie natury przyszedł czas na konferencję o. Rafała Myszkowskiego pt. „Wolność w Tobie. Podróż w głąb”. A później podzieleni na kilka grup z trzema pytaniami od prelegenta, pod opieką animatorów rozpoczęli młodzi pracę w grupkach i dzielenie. Tuż po piorunującym świadectwem zerwania kajdan niewoli nałogu narkotykowego i drogi do wolności podzielił się p. Włodzimierz. Nadszedł wreszcie czas wolny i można było porozmawiać, zapoznać się z innymi, pograć w różne gry zespołowe, wyspowiadać się, zapoznać z Pustelnią św. Jana od Krzyża (wspaniale przygotowaną przez o. Krzysztofa Urbańskiego i młodzież), nacieszyć promieniami słonecznymi… Dzwonek na zajęcia w „szkole medytacji” zgromadził znów wszystkich razem w kościele. Ciekawą pierwszą lekcję poprowadził o. Maksymilian i nasz postulant Stefan. Modlitwa zakończyła medytację i pobłogosławiła smaczny obiad z kuchni polowej. Po krótkim poobiednim wypoczynku rozpoczęła się gra terenowa z podziałem na grupy, która miała (jak się okazało) maksymalnie zaangażować każdego wydobywając nie tylko różne talenty, ale i umiejętności współpracy, współodpowiedzialności jeden za drugiego. Dłuższa chwila odpoczynku, dzielenie się wrażeniami, radość zwycięzców i przygotowanie do Eucharystii wypełniły kolejną godzinę. I oto przyjeżdża oczekiwany gość – bp Witalij Krywickij (pasterz diec. kijowsko-żytomierskiej), by przewodniczyć Mszy św. i ukazać słowem „jak być uczniem Chrystusa i umieć mówić NIE, kiedy trzeba”. Po duchowej i cielesnej strawie prawie wszyscy poszli w tany (nie wyłączając biskupa), ucząc się tańców integracyjnych. O 20.00 rozpoczęła się plenerowa Droga Krzyżowa z rozważaniami – świadectwami oraz konferencją maryjną o. Marka Gromotki (przy IV stacji). Wyciszeni i namodleni, pełni różnorodnych i ciekawych wrażeń szukali wszyscy nocnego spoczynku.
12 sierpnia.
Sobotnia poranna modlitwa przebiegła pod znakiem św. Jana od Krzyża i Maryi. Po śniadanku konferencja o. Witalika Kozaka na temat: „Wolność ma swą cenę. Wąska droga na górę Karmel”. Praca w grupach, dzielenie się i świadectwo Eugeniusza o swoim zainteresowaniu św. Janem od Krzyża (jak wiele mu dała lektura jego pism) wypełniły czas przed południem. O 12.00 Eucharystii przewodniczył o. Bogdan Sawicki, Oblat NMP – pracownik Katolickiego Centrum Medialnego w Kijowie (radio i telewizja), jaki wraz z kilkuosobową ekipą towarzyszył Karmelitańskim Dniom Młodych, relacjonując na żywo wszystkie wydarzenia. Kazanie o egzorcyzmie i sile wiary wygłosił o. Maksymilian. Później krzepiący obiad i czas na „warsztaty” (była m.in. agroturystyka, garncarstwo, nauka robienia różańców, pierwsza pomoc i inne) w dwóch odsłonach. Każdy wolny czas młodzież wykorzystywała na różnorodne gry i zabawy, rozmowy i spowiedź, spacery i ciszę w pustelni, tudzież inne ciekawe formy pożytkowania sposobnej chwili. O 17.00 o. Maksymilian i postulant Stefan zaprosili na drugą lekcję w „szkole medytacji”. Tańce i kolacja szybciutko przeleciały w oczekiwaniu na „gwóźdź programu” – koncert znanego w Ukrainie chrześcijańskiego zespołu „KANA”. Dwugodzinny koncert połączony z uwielbieniem Boga, przeplatany krótkimi świadectwami członków zespołu „rozpalił niemal do czerwoności” serca młodych. Sesję zdjęciową, autografy na zakupionych płytach, rozmowy… przerwał dzwonek na wspólny ostatni tego dnia akord, wieczorną adorację o 22.30.
13 sierpnia.
Nadszedł niedzielny poranek – ostatniego dnia Karmelitańskich Dni Młodych. Tradycyjna poranna modlitwa słowno – muzyczna z rozważaniami. Śniadanie i konferencja przygotowana przez br. Aleksandra Karczajewa (kleryka) pt. „Ciemna noc – niewola, czy droga do wolności”. Jeszcze świadectwo wierzącego żołnierza walczącego w obronie ojczyzny w Donbasie, mającego wiele przeżyć, pytań i wątpliwości. Eucharystii – która zebrała nie tylko uczestników Dni Młodych, ale i mieszkańców Gwozdawy (którzy po raz kolejny otworzyli podwoje swoich serc, domów i obdarowali płodami ziemi) przewodniczył obchodzący swoje 34 urodziny o. Witalij Kozak. Kazanie o św. Janie od Krzyża „Mistyku w kieszeni” wygłosił o. Paweł Ferko – nawiązując do podarunku – pamiątki tychże Dni, książeczki „Słowa światła i miłości” – którą każdy po mszy św. otrzymał, jako „mini-przewodnik” po życiu duchowym. Radości nie byłoby końca (podziękowania, foto-sesje, dzielenie się wrażeniami, wymiany adresów i telefonów), ale sprzątanie, zbieranie bagaży, obiad i przyjazd autokarów wprowadził ład i porządek, po czym wszyscy pojechali na ostatni akord do Sanktuarium MB. Berdyczowskiej. Po modlitwie różańcowej chętni przyjęli szkaplerz karmelitański i po podsumowaniu, podziękowaniach o. Józefa Kucharczyka … z zaproszeniem na następne Karmelitańskie Dni Młodych oraz błogosławieństwem całe towarzystwo rozeszło się albo rozjechało do swoich domów.