Porównania Teresy: Kryształ za ciemną gęstą zasłoną

Owszem, słońce znajdujące się pośrodku duszy zawsze rozsiewa wokół swoje promienie, obdarza wszystko wokół swoim światłem, bo też taka jest  jego natura i istota. Jednak nie każda dusza promienieje widocznie tym blaskiem. Prawdą jest, że żaden grzech nie gasi tego blasku, ale życie w stanie grzechu sprawia, że dusza nie odbija tego blasku słońca, który nosi w sobie, bowiem ten kryształ przykryty jest ciemną i gęstą zasłoną, który oczywiście jest ogrzewany promieniami, które na niego padają, ale nie potrafią się przez niego przebić.

br. Tomasz Kozioł OCD


Zważmy tu jednak i pamiętajmy, że źródło to i słońce jaśniejące, obecne zawsze w pośrodku duszy, chociażby grzechem śmiertelnym zmazanej, nigdy nie traci boskiej jasności swojej i żadna złość grzechu nie zdoła zaćmić przedwiecznej jego piękności. Ale dusza, pogrążona w ciemności grzechu, blasku tego Bożego do siebie nie przepuszcza, podobnie jak kryształ, gęstą i ciemną pokryty zasłoną, choć go wystawisz na słońce i słońce go promieniami swymi oświeca, nie rozjaśni się przecież blaskiem jego i światłości jego w sobie nie odbije.

Twierdza wewnętrzna, mieszkanie I, rozdział 2,3